EASYWALKER HARVEY/ TESTY WÓZKA

Wybierając wózki do testów, patrzymy na unikatowe rozwiązania, które pozwolą na to, aby wózek służył nam dłużej. Lubimy przekształcania, dostosowania do potrzeb całej rodziny.

Wózek z kolekcji Easywalker Harvey jak sama nazwa wskazuje powinien być easy. W prowadzeniu, montażu, a przede wszystkim w codziennym życiu. Harvey to model nawet więcej niż 3w1, na pierwszy rzut oka mówimy „WOW!czy to praktyczne?”. Nie rzucamy słów na wiatr, po prostu testujemy, aby poznać wszystkie zalety i wyrobić własną opinię, nie dla siebie, ale dla Was.

Easywalker to stosunkowo nowa firma na polskim rynku, sięgam do początku i sprawdzam skąd się wywodzi. Lubię znać pochodzenie marki, ma to ogromny wpływ na powstające w manufakturach produkty.

Easywalker to holenderska marka, która istnieje od 1989 roku. Słynie z prostego stylu, połączonego z rewolucyjnymi i funkcjonalnymi rozwiązaniami, które zdobywają wiele nagród. Easywalker tworzy z myślą o rodzinach, które uwielbiają wspólne, aktywne spędzanie czasu. Wózki i akcesoria Easywalker mają przede wszystkim ułatwiać rodzicom codzienność z dzieckiem, pozwalać na celebrowanie wspólnego czasu w spokoju i bez przeszkód, niezależnie od tego, czy podróżują czy spacerują, wędrują przed siebie czy kluczą uliczkami w pobliżu domu. Wyróżnia je wysoka jakość, dbałość o szczegóły i wyjątkowy design. Łączą wygodę dziecka z potrzebami rodzica.

Easywalker Harvey rośnie z dzieckiem, a nawet z dziećmi. Pomyślany przez designerów w ten sposób, aby służył długo i nie tylko jednemu dziecku. W dzisiejszych czasach właśnie ta praktyczność jest luksusem, którego młode mamy poszukują. Wózek zdobywa szereg nagród w rodzimej Holandii, być może nie spędzamy tyle czasu na dworze co holenderskie rodziny, ale i tak bierzemy go pod lupę. Musi być w nim to coś i chcemy się przekonać co!

WYGLĄD

Testujemy wózek w najciekawszej dla nas kombinacji. Idealne rozwiązanie dla mamy dwójki dzieci. Starszak jeszcze sam nie spaceruje, a maluszek potrzebuje ciepełka i ochrony w gondoli.

Wózek Easywalker Harvey mimo hasła easy, zachwycił nas elegancją. Bo faktycznie jest prosty, ale stylowy. Tutaj nie mowy o żadnych półśrodkach. Wykonany z lekkiego aliuminium, bogaty w udogodnienia: wieszak na torby przy rączce – niby nic, a jednak tak wiele, duży kosz (w wersji tylko gondola, lub tylko spacerówka). A to wszystko ubrane w miękkie materiały, które łatwo można prać w pralce! Tego zawsze najbardziej obawiam się w jasnych materiałach, a tu strzał w dziesiątkę.

MONTAŻ

To pierwszy wózek, przy składaniu którego nie potrzebowaliśmy korzystać z filmów na stronie producenta. Dzięki dodatkowej osi do wózka w wersji spacerowej dołożyć można gondolę dla maluszka. Dzięki adaptorom wózek może być połączony również z fotelikiem do samochodu, można dołożyć tacę dla starszaka, ustawiać spacerówkę przodem lub tyłem. Pełna gama możliwości. Najważniejszy dla nas test to składanie i wymiary po złożeniu. Sama spacerówka po złożeniu ma wymiar 90 cm na 40 cm, zatem zmieści się nawet w bagażniku mojego mini samochodu. Waga po złożeniu to nieco ponad 10 kg. Oczywiście wersja z gondolą jest już mniej wygodna, ale maleństwo nie korzysta z gondoli długo.

WIELOFUNKCYJNOŚĆ

To największa zaleta wózka! Easywalker Harvey to kompromis, starszak siedzi w spacerówce położonej na dogodnej wysokości, a maluszek bezpieczny w dolnej części. Dobrze, że gondola ma duże okienko, które pozwala widzieć maleństwo. Do testów gondoli dzięki uprzejmości przyjaciółki Redakcji, wędrowała z nami mała Pola. Podczas gdy jej mama miała chwilę dla siebie, my sprawdzaliśmy blaski i cienie nisko osadzonej gondoli. W Polsce nadal jest to totalna nowość i oglądali się za nami przechodnie, i to wcale nie dlatego, że robiliśmy sesję zdjęciową. Nie miałam poczucia, że nisko położona gondola jest mankamentem. Maleństwo, które korzysta z gondoli, głównie śpi, a spacer to czas relaksu. Widziałam je w okienku, z łatwością miałam dostęp do niego, aby sprawdzić czy nic mu nie przeszkadza. Nie da się ukryć, że wózek w wersji z dwoma dzieciaczkami jest już nieco cięższy, ale nadal prowadzi się wygodnie. Spacerówka ma oczywiście pięciostopniowe pasy i cztery tryby nachylenia, co pozwala na swobodne i komfortowe drzemki starszaka podczas rodzinnych wypraw.

PROWADZENIE

Easywalker Harvey ma stosunkowo duże koła, korzystanie mimo podwójnego wózka było wygodne i nie wymagało włożenia dużo siły, to dzięki piankowym kołom. Przednie koła się obracają, ale mają także blokadę, jeśli jej potrzebujesz. Wszystkie koła są amortyzowane, to wózek nie tylko na spacer po centrum handlowym, nie straszne mu leśne tereny czy śnieg, który aktualnie do Polski zawitał. Rączka jest regulowana, to już praktycznie standard, ja przy swoim wzroście nie korzystam z tej opcji, ale dla wyższych rodziców to idealne rozwiązanie. Wózek ma szeroko rozkładaną budkę, która aktualnie chroni dzieciaczki przed wiatrem, latem natomiast poradzi sobie z promieniami UV. Wózek testowaliśmy w licznych otoczeniach, nie spacerowaliśmy jedynie w lesie, czy nad jeziorem. Zawsze sprawdzamy w codziennym użyciu, co oznacza wyjście do sklepu, do kawiarni, czy do szkoły po dzieci. Obawialiśmy się jak podwójnym wózkiem będziemy mogli się poruszać, udało się bez problemu. Wózek nie był uciążliwy czy problematyczny. Nie odczuliśmy większej różnicy od korzystania z wózka w wersji mono.

EASYWALKER HARVEY

To wózek stworzony z myślą o rodzicach, priorytetem jest wygoda, komfort i spokojny czas celebrowany w rodzinnym gronie. Każdy szczegół przemyślany został w ten sposób, aby dostosować się do energicznego trybu życia współczesnych rodzin. Połączenie wygody dziecka z potrzebami rodzica, to główny cel projektantów Easywalker. Z wielką przyjemnością stwierdzam, że udało im się zaspokoić nasze potrzeby i dopieścić jednocześnie nasze dzieciaczki.