OLLI ELLA powstała w Londynie w 2009 roku, z małej lokalnej firmy urosła do globalnej marki, która oferuje designerskie produkty dla nowoczesnej rodziny. W kolekcji OLLI ELLA znajdziemy foteliki dla dzieci, dywany, mebelki do dziecięcego pokoju, organiczne pościele dla dzieci i o wiele więcej.
OLLI ELLA wyznaje ideę, która mówi, że to co przeznaczone dla najmłodszych nie musi wyglądać infantylnie. Tworząc produkty nadają im charakter tak, aby meble i akcesoria dekoracyjne wyglądały również dobrze we wnętrzach dla dorosłych.
Stworzono oryginalny styl: niezobowiązujący ale zrozumiały, z nutą nostalgii w nowoczesnych aranżacjach. A to wszystko ubrane w pastelowe kolory zwłaszcza w odcieniach niebieskiego i czerwieni.
Wyprodukowane w Anglii i Australii z najwyżej wyselekcjonowanych produktów. Duży plusz poszanowanie i dbałość o naturalne środowisko, tutaj każdy detal jest niezwykle istotny i nie mam miejsca na półśrodki.
Jak powstała marka OLLI ELLA?
33-letnia Chlode Brookman nie mogła znaleźć krzesełka do karmienia, które pasowałoby do aranżacji dekoratorskiej domu. Nie zastanawiając się długo razem ze swoją siostrą Olivią – właścicielką galerii sztuki – postanowiły stworzyć je same. Pół roku później na zamówienia znajomych bliższych i dalszych produkowały krzesełka. W ciągu 3 miesięcy powstała marka OLLI ELLA, która swój pierwszy kontrakt podpisała z londyńskim Harrodsem.
„Tworzone przez na kolekcje reprezentują całą miłość, podekscytowanie oraz marzenia, które mamy dla naszego nowego dziecka. Starałyśmy się połączyć estetyzm z praktyczną stroną, aby stworzyć ciepłe, zachęcającą przestrzeń, która będzie rosła wraz z dzieckiem.”
– wyjaśniają siostry, które określają swój styl jako „delikatnie nowoczesny z nutą vintage”
Ich produkty wybierane są zarówno przez rodzinę królewską jak i celebrytów z pierwszych stron gazet. Olli Ella sprawiają, że designerska przyszłość najmłodszych i ich rodziców, jawi się w jaśniejszych barwach.
ten styl nie do końca do mnie przemawia. Jednak pościel i plakaty są rewelacyjne. Nimi jestem oczarowana. I świetny patent jeśli chodzi o ochraniacze na łóżeczko.