Zapewne już wiecie, że „hygge” to nic innego jak szukanie szczęścia w drobnych przyjemnościach.

Hyggujemy na wsi i  w mieście, doszukujemy się przyjemności w celebrowaniu porannego śniadania i oglądania zachodu słońca. Przywołujemy wspomnienia z dzieciństwa, z domu rodzinnego, gdzie unosił się zapach ciasta i przyjemny głos mamy, gdy całowała nas  na dobranoc. Akceptujemy chwilę, która trwa i obwieszczamy radość z bycia tu i teraz.

A może by tak pohyggować więc w związku?

Odnaleźć piękno codzienności w przebywaniu z drugim człowiekiem, w budzeniu się co rano i zasypianiu w jego ramionach. Odszukać je w chwili, gdy przypadkiem muśniecie się rękoma  sięgając po ten sam kubek, by zaparzyć kawę lub gdy zaprosicie do swojej relacji bezwarunkową i autentyczną spontaniczność, która spowoduje, że po waszej twarzy popłyną łzy radości. Hygge lubi piękno ukryte w codzienności, w każdym zwykłym dniu… gdy rano rozmawiacie pośpiesznie szykując się do pracy i gdy czule żegnacie się na „do widzenia”, chowa się w silnym ramieniu, w które wtulasz się siedząc na sofie i oglądając serial, ukryte jest w dźwiękach waszej ulubionej piosenki, gdy słysząc ją przywołujesz na myśl najpiękniejsze chwile które przeżyłaś. Hygge ukryte jest w każdej nieoczekiwanej wiadomości, dzięki, której wiesz, że ktoś o tobie myśli, w smaku pizzy zjedzonej wspólnie w małej knajpce na przedmieściu miasta, w uścisku dłoni, gdy idziecie razem na spacer, w domu, w którym czeka na nas ktoś bliski, do którego wracamy po ciężkim dniu. Hygge ukryte jest w kubku gorącej herbaty  z miodem  podanej do łóżka późną jesienią, w książce kupionej bez powodu, w szepcie, pocałunku, spojrzeniu. Hygge ukryte jest w potrzebie przebywania z drugim człowiekiem, w spokoju, bezpieczeństwie i radości czerpanej z jego obecności.

Hygge podobnie jak związek potrzebuje naszej  otwartości, pewności siebie, bezpieczeństwa, ale przede wszystkim czasu – by je zgłębiać, delektować się jego obecnością, przestrzenią. Hygge to bardzo przyjemny proces całkiem jak zatracenie się w codzienności z kimś dla nas ważnym i odnalezienie tego co piękne, cenne i warte zachodu …


Autor: Aleksandra Piliponis-Sołoducha

Właścicielka polskiej marki odzieżowej ARROW, wielbicielka loftowych wnętrz, dobrej kuchni, podróży i mody. Miłośniczka  życia, koneserka codzienności. Pasjonatka zdrowego trybu życia. Rowerowa entuzjastka. 

Zdjęcie: Designed by Freepik

Zapisz się na newsletter

MINT MAGazyn online to lifestylowy serwis dla mam. To portal o pozytywnym macierzyństwie i szczęśliwym dzieciństwie. Zajrzyj do nas po codzienną dawkę inspiracji. Poczuj miętę do MINT!

Copyright MINT Project design SHABLON

Pin It on Pinterest

Udostępnij ten artykuł!

Podoba Ci się ten post? Podziel się z nim ze znajomymi i rodziną, udostępniając w wybranym medium.