
Czasem wystarczy kilka stron, byś zapomniała o całym świecie. O liściach do zgrabienia, praniu do rozwieszenia, mailach do odpisania. W przypadku tej książki – nie tylko zapomnisz. Ty przepadniesz. „Karuzela pomyłek” Andrei Camilleriego to kryminał z najwyższej półki, taki z dusznym klimatem, wytrawną intrygą i bohaterem, którego pokochasz od pierwszego sarkazmu.
To nie jest książka, którą się czyta. To książka, którą się pochłania – najlepiej z kieliszkiem wina i lodem na karku, bo emocje, jakie funduje Camilleri, są jak sierpniowe południe w Palermo.
Karuzela pomyłek – czyli kiedy sycylijskie lato zamienia się w mglisty labirynt zbrodni
Wśród nocnych upałów i uliczek przypominających labirynt, komisarz Montalbano musi rozwikłać sprawę, która od początku nie pachnie dobrze. Porwania kobiet, chloroform, znikające pary, celowe podpalenie… wszystko na pozór wskazuje na mafię, ale Montalbano to nie byle funkcjonariusz. On nie łapie się na oczywiste tropy.
Komisarz Montalbano na tropie: gdy zbrodnia nie smakuje jak pasta z ośmiornicą
Camilleri nie zawodzi – jego styl jest wciąż lekki, błyskotliwy i precyzyjny. A Montalbano? Wciąż bystry, ironiczny i jak zwykle lekko zmęczony tym, co człowiek potrafi zrobić drugiemu człowiekowi. „Karuzela pomyłek” nie tylko trzyma w napięciu, ale sprawia, że z każdą stroną masz ochotę usiąść przy stoliku z Salvo, zamówić mule na winie i powiedzieć: opowiadaj dalej.


Dlaczego warto przeczytać Karuzelę pomyłek?
To kryminał, który się smakuje. Powoli, jak espresso wypite o świcie. Czyta się go z ciarkami na plecach i uśmiechem w kąciku ust. Nie znajdziesz tu tanich zwrotów akcji ani przerysowanych postaci – tylko sycylijski realizm, podszyty czarnym humorem i mistrzowską narracją.
Dla kogo? Dla wszystkich mam, które lubią wieczorem uciec do literackiego świata, gdzie intryga goni intrygę, a bohater nie jest papierowym detektywem z podręcznika, tylko facetem z krwi, kości i (czasem) niedosmażoną ośmiornicą na talerzu.
Jazda bez trzymanki w sycylijskim stylu
„Karuzela pomyłek” to lektura, która wciąga i zostawia z niedosytem. Bo po zamknięciu ostatniej strony… chcesz jeszcze. Camilleri sprawia, że zwykłe śledztwo zamienia się w psychologiczną grę o wysoką stawkę. Jeśli cenisz inteligentne dialogi, misternie skonstruowaną intrygę i klimat, który wręcz wylewa się z kart powieści – to jest książka dla Ciebie.
Zrób sobie espresso. Otwórz okno. I zacznij czytać. Ale ostrzegamy – nie przestaniesz, dopóki nie poznasz prawdy. A potem? Szukaj kolejnych tomów. Camilleri to uzależnienie, z którym naprawdę warto żyć.
Artykuł powstał przy współpracy z wydawnictwem Noir sur Blanc
Zapisz się na MINTowy newsletter i odbierz PREZENT - Pomysły na kreatywne zabawy na CAŁY MIESIĄC!
Dołącz do naszej społeczności i poczuj miętę do MINT! Nasz newsletter to gwarancja dobrych treści! Odbierz w prezencie 30 kreatywnych pomysłów na zabawy z dzieckiem, bo to nowa jakość czasu z dzieckiem.