Sobota, piękna pogoda, aż się nie chce wyjść z domu, a tu tyle atrakcji czeka. Polecimy Wam coś, na co same chętnie chodzimy. Koncert muzyki klasycznej dla dzieci. Brzmi nieznajomo? To posłuchajcie!
KUP TERAZ No. 9
Wpływ muzyki klasycznej na dziecko
Różne badania naukowe i empiryczne przeprowadzane profesjonalnie i osobiście przez nauczycieli czy rodziców jednoznacznie dowodzą, że muzyka klasyczna ma świetny wpływ na małe dzieci. Kiedyś twierdzono, że maluchy można uczyć muzyki od 6 roku życia, ale to stare dzieje i na szczęście już wiemy, że de facto w łonie matki można umuzykalniać maluszki.
Tylko po co… no właśnie? A po to, żeby dziecko miało w mózgu więcej połączeń między neuronami.
A co to daje? A daje to, że mózg sprawniej działa. Dziecko chętniej się bawi i dzięki temu prędzej rozwija. Nie musi brać oczywiście udziału w żadnym wyścigu! Chodzi tu o rozwój nie tylko fizyczny, ale też mentalny. Muzyka to sztuka, a sztuka wpływa na psyche.
Znacie muzykoterapię, plastykoterapię, bajkoterapię? To wszystko leczenie przez sztukę. Skoro można kogoś wyleczyć dzięki muzyce, plastyce czy bajkom, to ileż dobrego może zdziałać na ciało i duszę zdrowego człowieka? Prosty przepis na szczęście, słuchać więcej muzyki klasycznej dla dzieci.
Weź dziecko na koncert muzyki klasycznej
Sama czasem chodzisz przecież na koncerty! Te, przygotowane dla dzieci są szczególne, bo wykonywane przez muzyków z pedagogicznym wykształceniem. To jednocześnie rodzice, uwierz, to dość istotne!
Na takich muzycznych spotkaniach można usłyszeć albo muzykę klasyczną, która jest dla dzieci przystępna (krótkie, łatwe utwory, programowe – czyli takie, które o czymś „opowiadają”) albo piosenki z repertuaru dziecięcego. Bywa też, że jest wszystko naraz! Do tego dzieciaki mogą grać na instrumentach, śpiewać, tańczyć w trakcie słuchania muzyki.
No i co? Całkiem fajnie brzmi, prawda? W Warszawie od dwóch lat organizowane są MeloKoncerty czyli gordonowskie koncerty dla niemowląt i małych dzieci. Gordonowskie czyli jakie, zapytacie pewnie.
Metoda Gordona – dzieci słuchają muzyki klasycznej
Amerykańskie jazzman Edwina Eliasa Gordona twierdził i dowiódł tego, że nauka muzyki jest podobna do nauki języka. W dużym skrócie jest tak: posługuję się przy dziecku w języku polskim – ono słyszy, rozumie i mówi po polsku, posługuję się językiem muzycznym – ono słyszy, rozumie i mówi w języku muzycznym. Najpierw krótkie dźwięki, sylaby (motywy), potem dopiero wyrazy i pełne zdania.
Na zajęciach gordonowskich (popularnie zwanych gordonkami) przede wszystkim śpiewa się. Bo śpiew to właśnie język muzyki. Dziecko prędzej powtórzy śpiew niż jakiekolwiek inne dźwięki zagrane na instrumencie. Ale wracając do MeloKoncertów, jest na nich i śpiew z zajęć gordonowskich i instrumenty, które grają na żywo muzykę z bajek, filmów, przeboje muzyki rozrywkowej, klasycznej czy też piosenki dziecięce. Czyli wszystko, to, aby dać dziecku i rodzicowi prawdziwie muzyczny czas.
Jest wesoło, kolorowo i czasem głośno, jak to z dziećmi bywa. Nie można rozmawiać, ale można dużo śpiewać, ruszać się i bawić akcesoriami, które rozdają prowadzące. Chusty, piłeczki, pacynki, bańki, różności.
Najbliższa okazja do pomuzykowania w sobotnie przedpołudnie 15.06.2019 na warszawskim Wilanowie w klubokawiarni Polana ul. Klimczaka 5. Spotkanie poprowadzi Basia Habisiak, mama trójki, żona wyjątkowego męża. Ale także muzyk, nauczycielka, organizatorka zajęć i koncertów dla dzieci.
Zapraszamy! My też tam będziemy!