Easywalker Buggy XS czyli jak zabrać ze sobą wózek wszędzie, bez żadnego problemu.
Testowała: Monika Frydrych – mama 9-miesięcznego Mikiego, blogerka podróżnicza – Wandergirl.pl, specialistka od beauty PR-u, właścicielka marki modowej Bonjour Mommy. Na blogu udowadnia, że częste podróżowanie z malutkim dzieckiem i do tego na własną rękę naprawdę jest możliwe. Podpowiada też, jak podróżować na etacie, maksymalnie rozciągając 26 dni urlopu i pokazuje, że zwiedzanie świata i realizowanie marzeń jest możliwe bez milionów na koncie.
SKLEP
Easywalker Buggy XS – ułatwia podróżowanie
„To się nie uda“ – powiedziałam, a właściwie wysylabowałam do męża, od kilku dobrych minut dziwnie wpatrując się w podłogę.
Leżała na niej walizka i jakaś szalona ilość rzeczy. Prowadzę bloga podróżniczego, więc podróżuję bardzo często i pakowałam się już setki razy. Nie przypuszczałam, że nadejdzie moment, gdy te zadanie mnie po prostu przerośnie. Tym razem miałam spakować się na pierwszą w życiu zagraniczną podróż z Synkiem. Musiałam myśleć o wszystkim, co mogłoby być nam potrzebne, a co do tej pory oczywiście nigdy nie lądowało w moim bagażu, więc doświadczenie w tej materii miałam znikome.
Byłam szczerze zdziwiona jakie rozmiary przybrał mój, a właściwie nasz, bagaż. Zastanawiałam się, jak z tym wszystkim zapakujemy się nie tyle do samolotu, co do auta, które mieliśmy wypożyczyć we Włoszech na całe dwa tygodnie. A do ogromnej walizki miał przecież dojść jeszcze fotelik samochodowy, wózek, wieki pokrowiec…
Zapisz się na MINTowy newsletter i odbierz PREZENT - Pomysły na kreatywne zabawy na CAŁY MIESIĄC!
Dołącz do naszej społeczności i poczuj miętę do MINT! Nasz newsletter to gwarancja dobrych treści! Odbierz w prezencie 30 kreatywnych pomysłów na zabawy z dzieckiem, bo to nowa jakość czasu z dzieckiem.
Easywalker Buggy XS, a „typowy” wózek 2 w 1
Do samochodu zmieściliśmy się oczywiście ledwo. Większość rzeczy do bagażnika, część na siedzeniu pasażera, wszystko poupychane na dziko, oby tylko się załadować. Obiecałam sobie wtedy, że kolejnym razem tak być nie może, że będę podróżować elegancko. Oznaczało to, że będę musiała zoptymalizować jakoś nasz bagaż lub poważnie zastanowić się nad zmianą wózka. Bardzo lubiłam ten który mieliśmy, chociaż był ogromny – typowy wózek 2w1.
Gdy jechaliśmy za granicę po raz kolejny, tym razem do Szwecji, bagażu było … jeszcze więcej. Do pieluszek, kocyków i niezliczonej ilości bodziaków doszły zabawki i książeczki (jakoś trzeba przetrwać lot!). Jeszcze więcej ubranek (wybieraliśmy się do Szwecji zimą) i słoiczki, bo właśnie byliśmy na etapie rozszerzania diety. Znalazłam jednak metodę na pozbycie się części bagażu i godną tym razem podróż autem. Była to zmiana wózka na mniejszy, typowo podróżny model.
Szukałam wózka, który będzie niewielki, lekki, łatwy w prowadzeniu, bezpieczny i ładny. Zdecydowałam się na Easywalker Buggy XS – z tych i kilku innych powodów.
Easywalker Buggy XS , po złożeniu, jest na tyle mały, że można go zabrać na pokład samolotu.
Kluczowym atutem tego wózka był dla mnie fakt, że jest ultralekki (waży zaledwie 6 kilogramów), a po złożeniu na tyle mały, że można go zabrać ze sobą na pokład samolotu. Żegnajcie, wielkie jak namioty cyrkowe pokrowce na wózki! Żegnajcie obdrapane stelaże! Od teraz nie musiałam ani wozić ze sobą ogromnego pokrowca ani dłużej przejmować się tym, czy po wyjechaniu z luku bagażowego, (gdzie bagaże są raczej bezwiednie rzucane niż delikatnie układane przez uśmiechniętą Marie Kondo), mój wózek będzie się do czegokolwiek nadawał – a o takich przykrych niespodziankach nieraz słyszałam od podróżujących z maluchami koleżanek. Tu jednak istotna uwaga: zawsze przed wylotem sprawdźcie regulamin linii lotniczych, z którymi lecicie, ponieważ niektóre mogą nie akceptować wózków na pokładzie.
Easywalker Buggy XS można złożyć jedną ręką.
Easywalker Buggy XS bez problemu zmieści się też w każdym samochodowym bagażniku, bez względu na to, jak mały by był. Dla mnie to była ogromna wygoda, bo odkąd przesiedliśmy się ne Easywalkera, nie musiałam dłużej rozkładać wózka na dwie części, a następnie zastanawiać się, jaką strategię Tetris przybrać, żeby jakimś cudem wszedł do auta.
Kolejnym ogromnym plusem Buggy XS jest jego prowadzenie – wózek jest wyjątkowo zwinny, zwrotny i kieruje się nim bardzo lekko – można to robić nawet jedną ręką. Było to dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, podobnie jak kwestia rozkładania. Robi się to jedną ręką, jedną ręką również się wózek składa – ogromna wygoda, szczególnie gdy w drugim ręku trzyma się Malucha. Mój mąż robił test składania i najlepszy czas jaki osiągnął to 11 sekund, razem z włożeniem do pokrowca.
Easywalker Buggy XS jest bardzo zwrotny
Dużym atutem Easywalker Buggy XS jest też spora jak na tego typu wózek, wentylowana budka, ktora ma trzy poziomy regulacji i skutecznie chroni przed słońcem i wiatrem. Chociaż aby zapewnić skórze mojemu Synka jeszcze lepszą ochronę przed promieniami UV, latem na pewno zaopatrzę się w dodatkową parasolkę. Easywalker oferuje z resztą bardzo dużo dodatkowych akcesoriów – poza parasolką w ofercie znajdziecie chociażby zimową wkładkę, śpiworek (sprawia wrażenie cienkiego, ale jest bardzo ciepły i wytrzymał nawet szwedzką zimę), torbę, organizer, tackę na przekaski czy uchwyt na kubek z kawą. Przy zakupie wózka w pakiecie otrzymujecie natomiast pokrowiec przeciwdeszczowy oraz lekką torbę na wózek do przewieszenia przez ramię.
ABY PRZECZYTAĆ CAŁY ARTYKUŁ KUP MINT No.9 KLIKNIJ TU
podobne artykuły
