Zdjęcia: Bogna Bojanowska / Agnieszka Stodolska-Przybylak
SKLEP
JAKI PREZENT KUPIĆ NA DZIEŃ DZIECKA?
W pierwszej kolejności przeszukałam Internet w poszukiwaniu ciekawych pomysłów, aby prezent na Dzień Dziecka był zupełnie wyjątkowy. Prezent dla przedszkolaka musi przede wszystkim rozbudzić w nim ciekawość. Często że wciąga, ale nie na długo. Można mieć jednak pewność, że będzie to zabawa na maksa, pełna emocji i zaangażowania.
Moje zestawienie podzieliłam na dwie części, abyś mogła przyjrzeć się wszystkim propozycjom i wybrać tą, która najbardziej pasuje do Twojego przedszkolaka. Są to z reguły uniwersalne zabawki, bo dla mnie nie ma podziału zabawka dla chłopcy czy dziewczynki. Moje bliźniaki równie chętnie bawiły się żelazkiem i wózkiem, co samochodzikami.
Poznaj moją subiektywną listę najciekawszych prezentów na Dzień Dziecka i śmiało korzystaj z niej wybierając prezent na Dzień Dziecka dla Twojej pociechy.
OWOCOWY RAJ
Uwielbiamy ręcznie robione zabawki. Tadaaam Brand zachwyciło nas prostotą formy i detalem. Tutaj widać dopieszczoną zabawkę, która ma dać wiele frajdy. I tak też się stało. Zoe nie tylko bawiła się dzierganymi owocami w kuchni, ale nakładała malinki na paluszki ucząc się liczyć, odgadywała kolory i rozróżniała warzywa od owoców. Jej wyobraźnia sięgała zenitu. Ciekawa jestem co dalej wymyśli. Ja chętnie zaadoptowałabym siatkę na zakupy, czekam na czasy, w których wspólnie z Zoe pójdziemy do sklepu warzywnego, aby wybrać ulubione smakołyki. Mnie zachwycił design, bo przecież to co zrobione własnoręcznie najczęściej jest właśnie najpiękniejsze. To prezent na Dzień Dziecka w zgodzie z naturą, który zostanie z nami na dłużej.
PRZEPLATANKA
Bardzo lubię zabawki, które bawią i uczą. Ta ekologiczna, drewniana zabawka od razu wpadła mi w oku. Nie myliłam się, że dla Zoe będzie to strzał w dziesiątkę na prezent na Dzień Dziecka. Przeplatanka rozwija motorykę, wyobraźnię i małe rączki. Bawiąc się poznajemy zwierzątka, kolory. To też pierwszy krok do bardzo ważnej umiejętności – wiązania butów. Ta polska firma postawiła na rozwój przez zabawę. Stworzyła edukacyjną zabawkę dostarczającą wiele frajdy. Zabawka się nie nudzi, bo sposobów zaplecenia jest tyle ile dzieciaczków.
Zapisz się na MINTowy newsletter i odbierz PREZENT - Pomysły na kreatywne zabawy na CAŁY MIESIĄC!
Dołącz do naszej społeczności i poczuj miętę do MINT! Nasz newsletter to gwarancja dobrych treści! Odbierz w prezencie 30 kreatywnych pomysłów na zabawy z dzieckiem, bo to nowa jakość czasu z dzieckiem.
PUZZLE DOBRY POMYSŁ NA DZIEŃ DZIECKA
Puzzle to świetny sposób na rozwój motoryki przedszkolaka. Jeśli dopiero zaczynacie przygodę z puzzlami, wybierz te z dużymi elementami. Zoe godzinami układa Wieś i zawsze ma przy tym tyle samo frajdy. Pierwsze próby były wspólne, dzisiaj tylko już jej asystuję. A z każdym ułożeniem bardziej rozumiała na czym układanie puzzli polega. Wciągneliśmy ją, gdyż sami również chętnie układamy puzzle dla dorosłych. Raz na miesiąc nasz salonowy stół przekształca się w wielką planszę. To świetny sposób na relaks. Puzzle CzuCzu wykorzystujemy do nauki nowych słów w języku angielskim i francuskim. Dzięki wyjmowanym elementom tworzymy także opowiadania i pozwalamy sobie na szalone kombinacje, które podążają za wyobraźnią trzylatki.
ŚWIATEŁKO W PREZENCIE NA DZIEŃ DZIECKA
Pisałam już, że kręci nas to co Polskie? Uwielbiamy produkty, które powstają z pasji i miłości do dzieci. Światełek w pokoju Zoe nigdy nie za mało. Gdy zobaczyłam lampki drewniane od room GAGA, wiedziałam, że to będzie coś, co zachwyci moją córeczkę. Miś stał się nie tylko element dekoracyjnym pokoju, ale wiernym powiernikiem snu Zoe. Stoi blisko łóżka i dzielnie pracuje noc w noc. Gdy ona bezpiecznie śpi, ja aż podskakuję z radości, bo w Misiu widać każdy szlif, każdy ruch ręki wykonany, aby zadbać o najmniejszy detal. Ta poznańska manufaktura nie przestaje nas zaskakiwać. I chociaż na lampkę trzeba trochę poczekać, bo jest wykonywana ręcznie, naprawdę warto! Nie tylko jako prezent na Dzień Dziecka.
RUCH TO ZDROWIE
Dotychczas pasją Zoe była jazda na hulajnodze. Pomyślałam, że czas to zmienić. Rowerek biegowy jako prezent na Dzień Dziecka miał zachęcić ją do ćwiczenia nowych umiejętności. Wybrałam lekki, ale stylowy pojazd. Ważne było dla mnie, żeby rowerek był lekki, bo Zoe jest bardzo drobną trzylatką. Bart jest wykonany ze specjalnego stopu magnezu, który daje rowerkowi niską wagę, zaledwie 3 kg. Jednocześnie jest bardzo odporny, co przydaje nam się na początku drogi, gdy Zoe dopiero uczy się jeździć na rowerku. Dobrze, że rower biegowy ma regulowaną kierownicę i siodełko, bo mogłam go łatwo dopasować do wzrostu mojej córki. To tez dobry patent, bo wiem, że tak szybko Zoe z niego nie wyrośnie. Koła wykonane są z pianki EVA, która daje odpowiednią przyczepność. Z każdym dniem idzie Zoe lepiej. Jeszcze nie załapała do końca, że można usiąść i się odpychać, ale praktyka czyni mistrza.
POCZYTAJ MI MAMO!
Od zawsze zachęcam swoje dzieci, żeby podążały swoją ścieżką nie oglądając się na innych. Walczę z systemem szkolnictwa, która promuje nijakość i hoduje klony. Zoe podobnie jak jej bracia wie, że może wszystko, ale dzięki takim książkom jak ,,Być jak Bernard” Simona Philipa, raz jeszcze wałkujemy temat odmienności. Bo właśnie to w nas ludziach jest takie ciekawe i pasjonujące. Każdy ma prawo do własnych marzeń i snów. Cudownie jest być w grupie i mieć przyjaciół, ale dopiero to, że czerpiemy z siebie wzajemnie, daje nam pełnię szczęścia. Jesteśmy sumą pięciu osób, z którymi jesteśmy najbliżej. Przesłanie o akceptacji odmienności to najpiękniejszy prezent na Dzień Dziecka.
DOMEK DLA LALEK
Jak ja marzyłam, żeby mieć taki domek, gdy byłam mała. A ponieważ znam moją córkę jak własną kieszeń, wiedziałam, że gdy zobaczy ten prezent na Dzień Dziecka, będzie piszczeć z zachwytu. Nie myliłam się! To oficjalnie ulubione miejsce w domu dla Zoe. Godzinami potrafi siedzieć, prowadzić pełne emocji rozmowy i wczuwa się w odgrywane role. To właśnie ten cudowny czas, gdy przedszkolak godzinami mówi sam do siebie. To czas, w którym nikt Zoe nie przeszkadza, chociaż czasem zaprasza nas do swojego świata marzeń. Domek Henry jest fenomenalny. Ma drewniany strop, schody i nawet huśtawkę. Dołożyłyśmy do niego drewniane mebelki i ulubione lalki Zoe. Każdego dnia domek ma inną aranżację, bo jego architekta wnętrz lubi zmieniać przestrzeń systematycznie. Jeden pokój ma nawet identyczną ścianę jak ta, przy łóżku Zoe. To już nasza inwencja twórcza. Domek rośnie z dzieckiem. Gdy Zoe przestanie bawić się nim, bez problemu może stać się półką na książki czy na inne skarby starszaka.
Wszystkie polecane prezenty zostały wybrane przeze mnie osobiście.
Do współpracy przy artykule zaprosiłam: Czu Czu, We made it, Lionelo, Milin Toys, room GAGA, Tadaam Brand oraz Wydawnictwo Zielona Sowa.
Sesja zdjęciowa została wykonana w Morskich Domkach w Kopalinie – o samych domkach już wkrótce napiszę więcej.
Dziękujemy Chmurrra Burrra za sukienkę Mewy w morskim klimacie do sesji.