ŚNIADANIE INSTAMAMY

Pokazujemy co jemy w sieci nie od dziś, a widok gości restauracji, którzy najpierw robią potrawom zdjęcia, a potem jedzą, to prawie norma. Instagram jest chyba najbogatszym źródłem zdjęć posiłków, w końcu to na tej platformie zaistniał hashtag #foodporn. Jednym to przeszkadza, innych inspiruje i ciekawi. Nas zdecydowanie inspiruje. Dziś na tapetę bierzemy śniadanie Instamamy.

Co jedzą na śniadanie Instamamy na całym świecie, normalne mamy, jak my? Wszystko! Od świeżych owoców, przez smoothies, owsianki, puddingi chia, po pączki, gofry, kremy czekoladowe, donuty, tradycyjne angielskie śniadania i hamburgery. Robimy sie głodne na sam widok, naszą uwagę zwracają jednak nie tylko same potrawy, ale głównie ciekawe kadry, przemyślane stylizacje śniadaniowe, ale też naturalność i apetyczne kolory. Do której grupy wy się zaliczacie? Rozsądnej, słodkiej, czy może dietetycznej?

Chętnie podpatrzymy zbilansowane, pożywne śniadania, jak poniżej. Awokado, owoce, jajka, płatki owsiane, razowe pieczywo. Po takim insta-posiłku nie będziemy głodne przez kilka godzin.

@missheidilynn / @babymangi / @macaronandhighheels / @sanpig

Kawa i ciacho, ewentualnie pół słoika nutelli? Proszę bardzo – słodkie, bardzo rozpustne śniadania także mają swoje miejsce w planie dnia Instamam. Staramy się patrzeć rozsądnie, ale kto nie miałby ochoty na takie przywitanie dnia? Oczywiście od czasu do czasu.