Walentynki to zawsze okazja do świętowania, i chociaż kochamy cały rok, to czemu by odpuścić sobie jeszcze jeden dzień na celebrowanie? Bo to jeszcze jeden powód do tego, żeby zrobić wyjątkową kolację i zafundować sobie randkę w domu. Do tego z moją kreatywną córeczką Zoe, to kolejny sposób na ciekawe pomysły i zabawy. Co roku robimy coś specjalnego, bo lubimy świętować. Robimy girlandy, specjalny podwieczorek lub deser i wybieramy romantyczny film. Jednak Walentynki to także świetna okazja, żeby przemycić ważne tematy do rozmów i rozważania. Bo Walentynki dla dzieci to nie romans, to także święto przyjaźni, życzliwości i miłości do siebie samego. Zgadzam się, że każdy dzień w roku jest dobry na takie rozmowy, ale Walentynki to jeszcze jedna do tego okazja. W tym roku to nie tylko pretekst do spędzenia słodkiego dnia, ale pretekst do ważnych lekcji, które w Walentynki można dać dziecku.

5 życiowych lekcji w walentynki dla dzieci

1. Zadbaj o relacje

Dzisiejszy świat kreuje nam wizję miłości. Już w bajkach dla dzieci określane są standardy miłości, randek i zakochania się. Cudnie ogląda się filmy typu love story, happy endy typu żyli długo i szczęśliwie. Chciałabym jednak o związkach i relacjach przekazać coś mojej córce więcej, niż te kanony miłości prosto z ekranu telewizji.

Jak to robię? Oglądamy bajki, w których kobieta chce więcej niż tylko zakochać się i wyjść za mąż. Czytamy książki, w których bohaterki podejmują wyzwania, napotykają trudności, a empatia, życzliwość i determinacja pomagają im pokonać nie jedną życiową przeszkodą. Dużo rozmawiamy o ty, że zakochanie przychodzi łatwo, ale utrzymanie relacji to już cała praca i to na pełen etat. Pokazuję jej również całą sobą, że miłość trzeba pielęgnować. Wiem, że widzi te gesty małe i duże w relacji między mną, a jej tatą.

Daję jej też do zrozumienia, że miłość to nie wszystko, a zauroczenie mija równie szybko, jak przychodzi. Warto postawić na przyjaźń i budowanie szczerej, ciepłej i trwałej relacji. To dobre podstawy związku dwojga ludzi.

A wracając do książek, to mają one szczególne miejsce w naszym sercu. To właśnie dlatego, mamy swoją półeczkę sezonową, w której umieszczamy tematyczne książki. Chcesz poznać te o miłości i przyjaźni, które szczególnie nas urzekły?

2. Na wszystko jest czas i miejsce

Systematycznie słyszę słowa cioć i wujków, ale niekiedy też babć i dziadków, skierowanie do małych dzieci – „I co masz już chłopaka? Masz już dziewczynę? To Twoja dziewczyna/chłopak?”. To takie niewinne pytanie, ale czyż nie prezentują drogi, którym od razu ma kierować się dziecko?

Od zawsze budzi to we mnie ogromną złość, bo czy dzieci nie mogą się po prostu ze soba przyjaźnić? Na wszystko bowiem jest czas i miejsce. Tą właśnie moc tkwiącą w przyjaźni przekazuję moim dzieciom. Nie bójmy się zatem odpowiadać za nasze dzieci na takie niby niewinne komentarze i pytania. Jestem zdania, że to moja rola, a nawet odpowiedzialność, aby takie romantyczne komentarze ucinać.

3. Solidne wsparcie na przyszłość

To jak pokierujemy rozmowami o miłości i relacjach dzieci teraz, będzie dla nich wzorem w przyszłości. Dzieci zadają dużo pytań, a im są starsze, tym bardziej dociekliwe. I chociaż odpowiadam stosownie do wieku Zoe na wszystkie jej pytania o miłość i związki, to skupiam się na tym co tu i teraz. Nie wybiegam w przyszłość, nie robię planów na jej miłosne życie.

Czy unikamy tematu różnorodności w miłości? Zdecydowanie nie, bo chcę pokazać jej świat takim, jakim jest. Nazywam rzeczy po imieniu, bo to nie temat tabu. Czy zachęcam ją tym do eksperymentowania w przyszłości? Zdecydowanie nie, to tylko stawianie granic w tematach, na które rozmawiamy w domu. To także ogromne wsparcie dla niej na całe życie, że ma we mnie wsparcie na każdej płaszczyźnie.

4. Relacje, które rozumiesz

Na etapie wieku przedszkolnego i wczesnoszkolnego Walentynki dla dzieci to nadal zabawa i forma okazania miłości nie tej romantycznej, ale przywiązania i przyjaźni. I na tym skupiamy się w te święto. Pokazuję jej jak dbać o relacje, które rozumie jej prawie 7-letnia główka. To dobra okazja na to, żeby pokazać jak celebrować można miłość, która nie jedno ma imię. I to właśnie jest najpiękniejsze w tym święcie dla mnie. I chociaż Walentynki nie powstały dla dzieci, to uważam, że to kolejna okazja do tego, aby rozmawiać o relacjach dziecka z przyjaciółmi, z rodzeństwem i bliskimi. Korzystamy w naszym domu z tej okazji i robimy miłe gesty, aby po prostu było nam miło.

Chcesz zrobić Walentynki naszego pomysłu – koniecznie zerknij na nasz Instagram.

5. Miłość do samego siebie

Znasz takie przysłowie „Nie możesz pokochać kogoś, dopóki nie pokochasz siebie”? Samoakceptacja to klucz do sukcesu, ale to nie jest proces, który zadzieje się w jeden dzień Walentynek. Ja to poczucie własnej wartości u Zoe staram się rozwijać od najmłodszych lat. To dla mnie droga do jej zdrowego i satysfakcjonującego życia ze sobą i z innymi.

Jak wspierać w dziecku miłość do siebie samego? Wraz Zoe bardzo lubimy pozytywne afirmacje, które powtarzamy przed lustrem, przed snem, lub wtedy, kiedy jest nam to potrzebne. Znajdujemy też czas wieczorem na praktykowanie wdzięczności, to także zadanie, które nakierowane jest na nas samych i docenianie drobnostek życia. Cieszę się, że wśród tego codziennego chaosu Zoe i ja robimy to, co pozwala nam zatrzymać się i docenić siebie, a także docenić tu i teraz.

Pozytywne wzmacnianie dziecka przez słowa, gesty, obecność w jego życiu to także składowe pewności siebie i miłości do siebie samego, które budują szczęśliwego dorosłego. Warto skupić się na cechach osobowych, a nie tylko na fizyczności dziecka. Pamiętaj o tym!

Walentynki dla dzieci to nie tylko okazja do romantycznego świętowania, ale także doskonały moment do nauki ważnych życiowych lekcji dla naszych dzieci. Warto skupić się nie tylko na aspektach miłosnych tego święta, ale także na budowaniu wartościowych relacji, zarówno z innymi, jak i z samym sobą. Dzieci uczą się poprzez nasze zachowanie i nasze słowa, dlatego warto zastanowić się, jakie przekazy wysyłamy wokół nich. Każdy dzień jest okazją do uczenia i wzmacniania wartości, które będą kierować naszymi dziećmi w dorosłości.