Odnawianie mebli – marzysz o tym? Chcesz nauczyć się odnawiać meble? A może szukasz nowego hobby? Poznaj Małgorzatę Budzich, która w Odnawialni nauczy Cię krok po kroku jak odnawiać meble. Ale to nie wszystko. Nie byłabym sobą, gdybym w ramach cyklu #mamabosstoja nie zapytała o prowadzenie firmy, triki i porady, które w prowadzeniu biznesu mogą się przydać i Tobie. Zapraszam do rozmowy z Gosią!
SKLEP
Zacznijmy od początku, skąd pomysł na Odnawialnie? To Twoja pasja od zawsze, czy jakiś zwrot w życiu?
To była zupełnie nieświadoma decyzja i gdy zaczynałam prawie 9 lat temu nigdy nie sądziłam, że stanie się moim zawodowym wyborem.
Zaczęło się od przeprowadzki z małego mieszkania do dużo większego domu. Zabraliśmy część starych mebli, ale udało nam się nimi zagospodarować dwa pomieszczenia. Nie miałam zbyt dużego budżetu na nowe meble, więc zaczęłam się rozglądać za używanymi. Trafiłam na Pintereście na kilka projektów przemalowanych mebli i wsiąkłam. Wymyśliłam sobie, że zrobię sama piękną, czerwoną komodę. Znalazłam używany sosnowy mebel, kupiłam farbę, wałki, nowe uchwyty. Wtedy nie miałam pojęcia o technice i byłam takim laikiem, że nawet nie zmieszałam porządnie farby. Potem byłam zdziwiona, dlaczego ten kolor jest taki ceglasty? Wyjaśniło się gdy zużyłam pół puszki farby… Większość barwnika była na dnie:).
Potem zrobiłam lampę ze sztalug, obiłam swojego pierwszego Chierowskiego (wyglądał bardzo amatorsko), przerabiałam regały z sieciówek – dobrym placem boju były pokoje moich dzieci. Równolegle zaczęłam chodzić na warsztaty o odnawianiu mebli, czytać, oglądać filmy i moje projekty stawały się coraz lepsze. Dokumentację swoich dokonań prowadziłam na blogu – wciąż są tam wpisy z tamtych lat i moje pierwsze prace.
Dopiero 3-4 lata temu zaczęłam poważnie myśleć o zawodowej zmianie. Na pewno przełomem było wydanie mojej książki i popularność warsztatów z odnawiania mebli. To pozwoliło mi uwierzyć, że już nie jestem amatorem hobbystą tylko ekspertem, który jednak sporo potrafi i może tą wiedzę przekazywać dalej.
,,Wychodzę z założenia, że z meblami trzeba zacząć jak najszybciej eksperymentować.
Być może pierwsze projekty nie będą doskonałe, ale najwięcej się nauczymy i rozpoznamy w boju nasze manualne umiejętności.”
Przed i Po
Wydałaś ostatnio ebooka. Jest genialny. Po jego przeczytaniu miałam ochotę biec do sklepu i wykupić pół sklepu, żeby tylko zacząć działać. Kogo zachęcasz do jego kupienia?
Ebook to moje najnowsze edukacyjne dziecko. Powstał z myślą o osobach początkujących, które szybko chcą wejść w temat odnawiania mebli. Kiedy jesteś na początku drogi niekoniecznie chcesz od razu przedzierać się przez fachową i skomplikowaną literaturę. Nadmiar wiedzy potrafi przytłoczyć i zniechęcić zanim powstanie pierwsza metamorfoza. Wychodzę z założenia, że z meblami trzeba zacząć jak najszybciej eksperymentować. Być może pierwsze projekty nie będą doskonałe, ale najwięcej się nauczymy i rozpoznamy w boju nasze manualne umiejętności. Ebook ma więc szybko wprowadzić w temat odnawiania mebli, pozwolić ogarnąć najważniejsze rzeczy na start, zorientować się w niezbędnych technikach, narzędziach, czy środkach chemicznych i zaczynamy!
Od czego zacząć przygodę z odnawianiem mebli?
Od ebooka :). A na serio to najlepiej zacząć od krzesła, którego nie będzie nam za bardzo szkoda jak się nie uda. Krzesła są drewniane, a z drewnem jest prościej niż z fornirem. Można je wybarwić, wyługować, zabezpieczyć każdym środkiem – olejem, woskiem, olejowoskiem czy lakierem. Poza tym są niewielkie, nie zrobimy na środku salonu pola bitwy, które będzie stało kilka dni. Przy tapicerowanym siedzisku mamy szansę poćwiczyć pierwsze strzały takerem i cięcie pianki.
Gdzie zdobywać wiedzę?
Ten temat ostatnio poruszałam na blogu – powstał obszerny artykuł o różnych poziomach edukacji z zakresu odnawiania mebli, zarówno dla hobbystów jak i dla osób myślących o zmianie zawodu. Osoby początkujące, które szukają nowego hobby zapraszam na warsztaty jedno lub dwudniowe. Z reguły odbywają się one w formule – przyjdź ze starym meblem, a wyjdziesz z odnowionym. Jeden dzień to raczej mało czasu, ale uda się zrobić prostą tapicerkę lub wystylizować mały mebel farbami. Z kolei dwudniowe pozwalają przejść cały cykl pracy nad niewielkim meblem drewnianym lub fornirowanym – oczyszczanie, naprawa konstrukcji, barwienie, tapicerowanie, zabezpieczanie. Najlepiej przygotować krzesło, szafkę nocną, mały stół, półkę, komódkę.
No dobra ponieważ to artykuł z serii #mamambosstoja muszę Cię trochę podpytać o Twój biznes. Jakie są Twoim zdaniem 3 kluczowe faktory sukcesu dla Twojej firmy?
Cały czas próbuję je zdefiniować. Myślę jednak że po pierwsze – marka osobista – wiele osób mnie zna ponieważ kojarzy książkę, widziało mnie w programie śniadaniowym, trafiło na artykuł o renowacji lub zdjęcie moich prac w internecie. Po drugie skupienie się na branży edukacyjnej – chociaż odnawiam meble na zlecenie, to nie jest to mój główny obszar działania – więcej przychodów generuję prowadząc warsztaty i wydając materiały edukacyjne. Po trzecie – elastyczność w działaniu – to chyba podstawa w pracy każdego przedsiębiorcy, a najlepiej pokazał nam to covid. Warunki ciągle się zmieniają i trzeba elastycznie na nie reagować. W moim przypadku są to próby wejścia w branżę szkoleń online. Dla pracochłonnej renowacji jest to wyzwanie, ale pierwsze próby mam za sobą – wyprodukowałam w zeszłym roku kurs online z renowacji krzesła Hałasa. Jest to kurs nagrany a nie na żywo, dzięki czemu trwa prawie 4h (renowacja krzesła to dla osób początkujących ok 14-18 h pracy). Z kursem można było kupić specjalny starter tapicerski.
Jakie działania promujące swoją firmę prowadzisz?
Głównie są to posty w mediach społecznościowych – FB, IG. Duże wsparcie wciąż daje mi blog, ponieważ jest olbrzymią bazą tekstów specjalistycznych, na które natykają się osoby poszukujące informacji o odnawianiu mebli. Gdy odpalałam kurs wspierałam się reklamą na FB, webinarami i livami. Pomaga też marketing szeptany, popularność książki, którą czytelnicy oznaczają w mediach. Gdy jest taka możliwość biorę udział w wydarzeniach typu targi branżowe połączone z warsztatami np. Przeróbmy, ponieważ wtedy prowadzę zajęcia bezpłatnie, razem z partnerem np. producentem farb. Mam jednak wrażenie, że powinnam wkładać w to więcej energii.
A które narzędzia biznesowe pomagają Ci w codziennym prowadzaniu firmy?
- Canva – do robienia grafik,
- Inshot – prosta apka do montowania filmików do mediów społecznościowych,
- Unfold – aplikacja do przygotowywania estetycznych instastories,
- Infakt – program do prowadzenia księgowości,
- cała infrastruktura WordPress – to na nim stoi blog i sklep, a do tego jest cała masa przydatnych wtyczek.
W sieci korzystam z clicktrans i fixly gdy szukam transportu wielkogabarytowego. Bardzo lubię serwis wysylajtaniej.pl, który pozwala mi ogarniać wysyłki ze sklepu internetowego. Przyznam jednak, że nie jestem freakiem nowych technologii, dużo wysiłku kosztowało mnie ogarnięcie całego technologicznego zaplecza potrzebnego do uruchomienia kursu online i wtedy korzystałam z pomocy wirtualnej asystentki.
Gdzie widzisz Odnawialnie i siebie za 5 lat?
To brzmi jak pytanie rekrutacyjne. Moim marzeniem jest otworzyć szkołę. Takie centrum renowacji mebli i dizajnu, gdzie będzie można nauczyć się różnych technik, wziąć udział w kursach na różnych poziomach – zarówno tych hobbystycznych jak i specjalistycznych, przygotowujących do zawodu. Chciałabym specjalizować się w meblach – zarówno w ich odnawianiu czy stylizacji, jak i ich projektowaniu. Nie mam tu na myśli mebli pod zabudowę lecz mniejszych mebli, które będzie można złożyć od podstaw. Chciałabym więc wejść bardziej w projektowanie. Najpierw jednak sama muszę tego się nauczyć.
Wróćmy jeszcze na chwilę do Odnawialni. Odnawianie mebli to hobby czy już teraz sposób na życie?
Teraz to już sposób na życie, dlatego aktualnie jestem na etapie szukania nowego hobby. Niby półżartem o tym mówię, ale mam świadomość, że coś co zajmuje mi większą część dnia, mimo ogromnej frajdy i satysfakcji, muszę po godzinach zostawić. Potrzebuję innej odskoczni, więc wracam do starych pasji – głównie książek, filmów i podróży.
Masz swój sprawdzony sposób na stres?
Gorąca kąpiel z olejkiem bergamotowym lub rozmarynowym. Sen. Sport lub spacer po lesie. Praca przy kwiatach.
Zapisz się na MINTowy newsletter i odbierz PREZENT - Pomysły na kreatywne zabawy na CAŁY MIESIĄC!
Dołącz do naszej społeczności i poczuj miętę do MINT! Nasz newsletter to gwarancja dobrych treści! Odbierz w prezencie 30 kreatywnych pomysłów na zabawy z dzieckiem, bo to nowa jakość czasu z dzieckiem.
Rok 2020 nas nie oszczędzał, a jak Ty podsumujesz swój rok biznesowy od startu pandemii?
Rok pandemiczny to mój pierwszy rok prowadzenia działalności gospodarczej, więc od razu na starcie dostałam konkretną lekcję. Jednym z głównych założeń biznesowych były warsztaty stacjonarne, które musiałam odwołać. Przez kilka miesięcy tkwiłam w pewnym marazmie, ale w końcu odblokowałam się i zaczęłam pracę nad kursem online. Zajął mi on więcej czasu niż zakładałam, ale ostatecznie okazał się bardzo dobrą inwestycją. Podobnie ebook, który powstał w lutym tego roku. Mogę więc podsumować ten rok pozytywnie, chociaż przychodowo jest on słabszy niż praca na etacie. Jednak bardzo doceniam to, że wciąż się uczę, rozwijam, muszę kombinować i szukać nowych rozwiązań. Z natury generuję masę pomysłów (gorzej z ich selekcją i realizacją), więc w jakiś sposób pandemia mnie mobilizuje zamiast straszyć.
Obserwuję Cię bacznie na Instagramie, i nie mogłabym nie zapytać o Pracownie 🙂 Opowiedz mi o tej przestrzeni i planach na nią.
Wspominałam o planach otwarcia szkoły. W tym kierunku zrobiłam pierwszy krok – otworzyłam własną pracownię na 70m2, głównie z myślą o warsztatach, ale fizyczna placówka to dobra szkoła zarządzania budżetem, kalendarzem i ofertą edukacyjną.
Planuję w niej prowadzić własne warsztaty, ale też wynajmować przestrzeń innym prowadzącym. Już w kwietniu będzie tam działać Kasia z Meblove Kreacje i robić z uczestnikami pufy. Rozmawiam też z innymi zdolnymi osobami od mebli, które poprowadzą warsztaty z innych technik i stylów odnawiania mebli.
Pracownia to też dobre miejsce do nagrań video – jest dobrze oświetlona, wysoka. Będę w niej nagrywać kolejne kursy, prowadzić spotkania online, robić sesje zdjęciowe i nagraniowe. Pracownia będzie także wynajmowana innym, którzy potrzebują warsztatowego tła do nagrań i zdjęć.
Trzeci aspekt to pracownia na godziny dla osób, które nie mają własnej przestrzeni i chciałyby wpaść coś porobić. Pojawi się niedługo oferta połączona z konsultacjami.
No i ostatnia ale istotna część mojego biznesu – to tam odnawiam też meble na zlecenie.
Jaką radę dałabyś kobiecie, która zastanawia się nad zmianą swojego życia zawodowego?
Bój się i rób. Ja osobiście żałuję, że tak długo rozkładałam wszystko na czynniki pierwsze. Oczywiście 18 lat pracy na etatach robi swoje – człowiek boi się ryzyka finansowego, utraty prestiżu związanego np. z zajmowanym stanowiskiem czy branżą. Jednak jeżeli czujesz, że twoja obecna praca nie ma sensu, wypala cię, to nie oszukujmy się – to będzie się nasilać.
Kiedy zdecydujemy się już na radykalny krok i zrezygnujemy z dotychczasowej pracy, pojawi się nowa przestrzeń na nowe pomysły. Nie bój się, że nie masz wszystkiego zaplanowanego – pomysły i okazje zaczną się pojawiać, gdy uwolnisz na to czas i energię.
Ale na koniec ważna sprawa – trzeba mieć jakieś zabezpieczenie finansowe na przynajmniej rok, trzeba nastawić się na ciężką pracę i ogarnianie wszystkiego – od księgowości przez produkcję, po reklamę. Jeżeli tego się nie boisz to dasz radę.
Czuję, że nie postawiłaś jeszcze kropki nad i, czego jeszcze możemy spodziewać się po Małgosi w 2021 roku?
Ja nie wiem co się dzieje z czasem, ale już pierwszy kwartał za nami! To czego nauczył mnie pierwszy rok działania to, że wszystko zajmuje mi więcej czasu niż zakładałam. Szczególnie gdy robię coś po raz pierwszy, rozwijam nowy produkt i nie mam sztabu ludzi do pomocy. Dlatego nie zaleję Cię teraz masą projektów, które planuję wdrożyć, bo wiem, że to nierealne;). Chcę rozwinąć ofertę pracowni i przetestować jej model biznesowy, tak aby nie utknąć głównie w kosztach. Myślę o kolejnych kursach online dla tych, którzy są daleko od Warszawy. Na koniec roku planuję coś ładnego do powieszenia na ścianę, ale na razie to niespodzianka – jestem na etapie szukania zdolnych rysowniczek, które mogłyby podjąć się tego zadania.
A w najbliższym czasie – jeszcze w kwietniu pojawi się nowa akcja pod hasłem ,,Sprytny remont z Odnawialnią”. Razem z moim partnerem – marką Necolours zrobię małą rewolucję połączoną z metamorfozą mebli u kogoś w domu.
Nie mogę się doczekać, bo jak sama wiesz, ja też za Twoim przykładem wciągnęłam się w odnawianie mebli. Na razie walczę dzielnie ze stołem do naszego nowego domu. Efekty nie omieszkam Ci pokazać. Dziękuję za rozmowę i nie mogę doczekać się spotkania w Twojej pracowni. Kto wie, może i ja skuszę się na warsztaty?