Oh.woman to firma, która została stworzona przez kobiety, dla kobiet. Wiola i Agnieszka z potrzeby i miłości do jedzenia, stworzyły leginsy, które pokochasz, i które w jesienno-zimowych stylizacjach, będziesz odmieniała przez wszystkie przypadki.
SKLEP
Sama jestem wielką fanką jesiennych stylizacji z leginsami w roli głównej. Nauczyłam się łączyć je w taki sposób, aby pasowały na każdą okazję. Kiedy poznałam Oh.Woman, wiedziałam, że to będzie mój must have w garderobie ja sezon jesień-zima. Noszę je jak druga skóra, czuje się w nich pewnie, mogę się w nich bawić z Zoe bez stresu, że wypchną się kolana. A żebyś i Ty poznała Oh.Woman i dziewczyny, które za marką stoją – zapraszam Cię na rozmowę z nimi.
Dlaczego powinnam mieć w szafie legginsy oh.woman?
OH.WOMAN: Powinnaś mieć w szafie nasze legginsy jeśli cenisz sobie swobodę ruchów, wygodę i WOLNOŚĆ. Nie bez powodu nazywamy je roboczo „drugą skórą”, bo gdy nie czujesz w pasie ściskającej gumki to czujesz się tak, jakbyś nie miała na sobie nic.
Wow, no to powiedzcie dziewczyny co je wyróżnia?
OH.WOMAN: Najważniejszym elementem jest szeroki nieuciskający pas. Nie znalazłyśmy na rynku legginsów, które nie miałyby gumki z przodu, więc same musiałyśmy je sobie uszyć. Jeden z powodów, dla którego zależało nam na braku gumki jest prozaiczny – kochamy gotować i jeść. Nie ma co ukrywać że nie nosimy rozmiaru XS więc chciałyśmy pozbyć się ucisku na brzuchu. Dzięki temu legginsy nadają się również na wczesny etap ciąży, bo legginsy nie uciskają brzucha a jednocześnie nie spadają z pupy i nie trzeba ich co chwilę podciągać.
Wyróżnia je również materiał. W sieciówkach dostępne są właściwie 2 rodzaje legginsów: bawełniane, cienkie lub mechacące się oraz typowe do ćwiczeń nieoddychające i ograniczające ruchy. Nasza dzianina jest grubsza i miękka, oddychająca i niekrępująca ruchów – czyli idealna dla mamy na długi i zabiegany dzień oraz dla każdej kobiety odpoczywającej po ciężkim dniu pracy.
Wychodzimy na przeciw kobietom o różnych sylwetkach, dlatego nasze legginsy można kupić w 2 długościach, tak by wysokim dziewczynom nie marzły kostki, a niższym nie zwijał się przy kostkach zbędny materiał.
Zapisz się na MINTowy newsletter i odbierz PREZENT - Pomysły na kreatywne zabawy na CAŁY MIESIĄC!
Dołącz do naszej społeczności i poczuj miętę do MINT! Nasz newsletter to gwarancja dobrych treści! Odbierz w prezencie 30 kreatywnych pomysłów na zabawy z dzieckiem, bo to nowa jakość czasu z dzieckiem.
Skąd pomysł na ten kobiecy biznes?
OH.WOMAN: Poznałyśmy się w pracy na etacie, ale znajomość szybko wyszła poza pracę bo okazało się, że mamy wspólne zainteresowania i podobne spojrzenie na wiele spraw. Obie staramy się żyć w sposób bardzo ekologiczny. Łączy nas to, że żyjemy bardzo blisko natury oraz to, że nasze szafy i mieszkania są bardzo prosto i minimalistycznie wyposażone. Nasze szafy łączył też brak porządnych legginsów, w których można chodzić po domu, do sklepu czy na mniej oficjalne wyjścia. Zgłębiając temat legginsów okazało się, że nie tylko my potrzebujemy tego podstawowego i uniwersalnego elementu garderoby i że jest wiele kobiet które myślą w tej kwestii podobnie.
Jak zaczynacie dzień w biurze?
OH.WOMAN: Każda z nas ma inne rytuały i zupełnie inne godziny pracy. Kontaktujemy się ze sobą praktycznie całymi dniami, ale Agnieszka pracuje w bardzo wczesnych godzinach porannych, a ja, Wiola pracuje w systemie zmian wieczorno-nocnych.
Co jest dla Was w biznesie najważniejsze?
OH.WOMAN: Szczerość i autentyczność. Dlatego od początku informujemy klientki o wszystkich naszych wyborach i decyzjach, a także nie ukrywamy swoich błędów (tak, te czasem też się zdarzają), o czym piszemy na naszym profilu. Od początku staramy się aby nasze produkty były na prawdę idealne, aż od wyboru dzianiny poprzez szycie i pakowanie przesyłek.
Działacie w duchu slow fashion?
OH.WOMAN: Tak. Wybieramy dzianiny najwyższej jakości od polskich producentów aby legginsy służyły klientkom jak najdłużej. Szyjemy u lokalnej krawcowej tylko takie ilości, jakie jesteśmy w stanie sprzedać. Nie szyjemy wielkich ilości na zapas, a ze skrawków szyjemy małe akcesoria np. opaski do włosów aby jak najmniej materiałów się marnowało. Prototypy rozdałyśmy koleżankom żeby uszyte modele, które nie nadają się do sprzedaży też zostały w wykorzystane.
Czego jeszcze po oh.woman możemy się spodziewać w najbliższym czasie?
OH.WOMAN: Legginsy to nasz główny produkt więc chcemy poszerzać ofertę o kolejne modele oczywiście pozostając w kontakcie z klientkami, bo to one wybierają jakie kolory uszyjemy w danym sezonie. No i marzymy o bluzach i t-shirtach aby stworzyć z legginsami pasujące zestawy.