Koniec roku to dobry czas na podsumowania, jeśli nie mamy czego podsumowywać, oznacza to, że chyba nie wymierzyłyśmy sobie celów do realizacji na rok. Myślę, że warto to zmienić. Z pewnością pomoże nam w tym prowadzenie pamiętnika czy dziennika. Przez nasze babcie i prababcie były one prowadzone bardzo skrupulatnie. Zaczęło się od silva rerum, które były dziennikami opowiadającymi o rodzinnym życiu, o ważnych wydarzeniach społecznych, zawierały także przepisy i rady. Następnie pojawiły się dzienniki, diariusze i pamiętniki, które do dnia dzisiejszego są dla wielu wspaniałą lekturą, z której możemy dowiedzieć cię wiele o obyczajowości dawniejszych czasów. Zapytacie, po co nam dziennik dzisiaj?
***
W ferworze obowiązków, bijących do nas z każdej strony mediów społecznościowych, mamy jeszcze znaleźć czas na własne przemyślenia? Otóż to! Od razu powiem, że nie ma jakiegoś modelu pamiętnika czy dziennika. Ja mam dziennik, pamiętnik i planner w jednym, gdzie zapisuje grafik dnia, „listę TO DO”, listę zakupów, ale także filmy do obejrzenia; cytaty, które zapadły mi w pamięć oraz moje przemyślenia z mijającego dnia.
Twój dziennik może wyglądać jak tylko zechcesz, ale warto podjąć to wyzwanie i przelać czasem swoje emocje i uczucia na papier, to naprawdę pomaga, zapytasz dlaczego?
1/ Pisanie pomaga rozładować stres, pozwala podejść do niektórych spraw z dystansem.
2/ Twój pamiętnik nie oceni Cię, jak inni, wręcz przeciwnie, pozwoli Ci na przemyślenie jeszcze raz.
3/ Uzewnętrznienie pozwoli na poznanie samego siebie, swoich wad i zalet.
4/ Uporządkujesz swoje myśli.
5/ Nauczysz się kategoryzować i nazywać emocje.
6/ Jeżeli w Twoim dzienniku będziesz miała zapisane cele, na przykład: ćwiczenie, zdrowe odżywiane czy czytanie – nauczysz się systematyczności, a odnotowywane plusy przy wypisanych celach będą dla Ciebie dodatkową motywacją.
7/ Dzięki dziennikowi podsumujesz dzień poprzedni oraz zaplanujesz kolejny.
8/ Pisanie to także dobre ćwiczenie rozwijające Twoje kompetencje językowe.
Negatywów nie znalazłam, zatem skorzystaj w końcu ze sprezentowanego Ci na Święta dziennika (chyba nie ma osoby, która go nie dostaje) i zaplanuj cele na nadchodzący rok, a potem codziennie, małymi kroczkami dąż do ich realizacji.
Powodzenia!
Autor: Aleksandra Adamiak / Zdjęcie: Designed by Freepik
Ja w tym roku pierwszy raz od X czasu będę prowadziła właśnie kalendarz bo już czułam się przytłoczona nadmiarem spraw 🙂