Jesienny cykl Mintowych Rozmów otwieramy krótką piłką z kucharzem Jackiem Koprowskim – szefem kuchni i współwłaścicielem restauracji Fino w Gdańsku. Uchyli nam rąbka tajemnicy swojej autorskiej kuchni w ramach festiwalu smaków Restaurant Week.
***
1/ Jaka jest Twoja kuchnia?
Moja kuchnia na pewno jest przemyślana. Często na talerzu ląduje dużo składników, ale kieruje się zasadą, że każdy z nich musi smakować / być odpowiednio doprawiony indywidualnie, a razem mają tworzyć coś nowego, równie smacznego. Gotuję, żeby nakarmić kogoś kto jest głodny i chce zjeść u mnie a to sprawia, że nie ma miejsca na błędy. Gość oddaje mi swój czas i pieniądze, a to duża odpowiedzialność.
2/ Bez jakiego warzywa nie mógłbyś się obyć?
Bez czosnku. Czosnek jest „jakiś”, nie można obok niego przejść obojętnie. On nadaje smak lub podkreśla i buduje głębie dania, aczkolwiek bez kopru też byłoby ciężko.
3/ Czekolada gorzka czy mleczna?
Mleczna Milka z całymi orzechami, albo Alpen Gold z „okienkiem” – smaki dzieciństwa.
4/ Masło czy olej kokosowy?
Masło pod każdą postacią. Gotowanie bez masła to nie to samo, da się – ale po co. Zapach palonego masła to coś wręcz mistycznego.
5/ Ulubione danie, gdy byłeś dzieckiem.
Grochówka Taty i zdecydowanie pasztet Mamy.
6/ Czego nie umiałbyś ugotować?
Jestem zdania, że pies też człowiek.
7/ Gdyby na świecie byłby tylko jeden owoc, co by to było?
Następne.
8/ Makaron czy ryż?
Makaron – bucattini al’amatriciana.
9/ Twoje życiowe motto?
Krok do tyłu po to, aby zrobić dwa do przodu.
10/ Skąd czerpiesz inspirację na dania?
Kuchnia domowa, intuicyjna mojej Żony bardzo mnie inspiruje, zagraniczne książki kulinarne – dużo czytam. Często też interpretowanie klasyków, sezonowość, świat dookoła, Instagram.
Zdjęcia: Jacek Koprowski