Czy Twoja skóra jest gotowa na jesień? Pielęgnacja skóry po lecie, której potrzebujesz

Pielęgnacja skóry po lecie to must do dla każdej z nas. Skóra po lecie potrzebuje specjalnych zabiegów, aby przywrócić jej blask i odbudować barierę ochronną. Oto poradnik jak zadbać o skórę jesienią. Sprawdź, jeśli potrzebujesz wsparcia w tym temacie lub jeśli chcesz wiedzieć więcej.

pielęgnacja skóry po lecie

SKLEP

Jesień przyszła zgodnie z planem, ale ja jeszcze nie jestem na nią gotowa. I chociaż wyciągnęłam już ciepłe swetry (o dziwo odkryłam, że mam je tylko w odcieniach bezy i brązów), skomponowałam jesienną herbatę (w tym roku stawiam na imbir i rozmaryn) na dobry humor, to nadal wystawiam buzię do słońca. Nie da się nie zauważyć, że skóra po lecie zasługuje na specjalną pielęgnację. Zmęczona słońcem zasługuje na wyjątkowe podejście. Oto przewodnik pełen wskazówek jak zabrać się za pielęgnację skóry po lecie. Sprawdź i wdrażaj w życie, to już czas!

Pielęgnacja po lecie? Sprawdź czy Twoja skóra tego potrzebuje

W lecie najbardziej kocham słońce. I chociaż dobrze jest zrobić zapasy witaminy D, wystawianie buzi do słońca, ma też negatywny wpływ, zwłaszcza na skórę. Po lecie często moja skóra:
– jest odwodniona
– ma przebarwienia
– jest szara
– straciła elastyczność

I chociaż tak kocham kąpiele w morzu, klimatyzację w samochodzie i wycieczki na basen, kosmetolodzy mówią jednym chórem – to wszystko przyczynia się do starzenia skóry i do powstawania zmarszczek. Więc biorę to sobie do serca i przygotowuję plan działania. Ale zacznijmy od początku.

Ty też obserwujesz u siebie te zmiany na skórze po lecie?

Jakie wyzwania dla skóry niesie ze sobą jesień?

Jesienią skóra może odpocząć od wysokich temperatur na zewnątrz, ale będzie musiała radzić sobie z chłodną temperaturą i brakiem wilgoci w powietrzu. To doprowadzi do tego, że skóra stanie się sucha, często popękana i spierzchnięta. Dodatkowo niekorzystnie działa też ogrzewanie w domu, gdy zacznie się sezon grzewczy (u mnie kominek już systematycznie działa). Wtedy skóra traci wilgoć. Wszystko to, nie sprzyja jej zdrowemu wyglądowi.

Na czym polega pielęgnacja skóry po lecie?

W całej pielęgnacji skóry po lecie, chodzi o to, żeby odbudować ją poprzez odpowiednie nawilżenie, wypełnienie i dostarczenie budujących składników. Muszę także odbudować barierę ochronną, bo to ona będzie zatrzymywała wilgoć i ją w skórze utrzymywała. W tym celu dodam do pielęgnacji lipidów i ceramidów. Wszystko zatem sprowadza się do stworzenia dobrego planu naprawczego, a potem o systematyczne go stosowanie, proste, prawda?

Jak dostosować pielęgnację do jesiennej pogody?

Dobra wiadomość jest taka, że nie muszę, ani ja, ani Ty, wszystkich kosmetyków wyrzucać do śmieci. Trzeba jedynie dostosować pielęgnację skóry po lecie, dodać odpowiednie elementy i działać. Sukces gwarantowany jeśli trzymać się będziemy planu. Oto cenne wskazówki, które możemy wdrożyć w życie:

1. WYBIERZ DELIKATNY PŁYN MYJĄCY

Jeśli obserwujesz, że Twoja skóra jest napięta po umyciu, znak to, że zakłócasz barierę skórną, pora na zmianę. Zamiast pianki, wybierz kosmetyki na bazie oleju, czy balsamu.

2. WPROWADŹ DODATKOWE NAWILŻANIE SKÓRY

Przy jesiennym klimacie kluczowe znaczenie ma nawilżenie skóry. Zaleca się zintensyfikowanie działań używając na przykład mgiełki zaraz po oczyszczeniu skóry twarzy. Jeśli zastanawiasz się jakie humektanty stosować, śmiało możesz sięgnąć po kosmetyki z: gliceryną, kwasem hialuronowym czy hilauronianem sodu.

3. ODŻYWCZY KREM NAWILŻAJĄCY

Naszym celem w pielęgnacji po lecie jest niedoprowadzenie do utraty wody w skórze. Aby pomóc, zaleca się stosowanie bogatego kremu nawilżającego lub dodanie do pielęgnacyjnej rutyny olejku do twarzy. Olej to emolient, nie tylko zatrzyma nawilżenie, ale pozostawi skórę miękką i elastyczną. Możesz wymienić także lekki krem w żelu, na ten bogatszy i gęstszy.

4. NIE REZYGNUJ Z KREMU Z FILTREM SPF

Słońce być może już nie pojawia się tak często, ale to nie znaczy, że powinnaś wyrzucić krem z filtrem do kosza. Nadal musisz chronić skórę przed promieniami UV, nawet w pochmurny dzień. Nie poprzestawaj na nakładaniu kremu rano, uzupełniaj go w ciągu dnia. Lekarze rekomendują krem z filtrem 30 SPF lub większym.

5. DODAJ DO PIELĘGNACJI AKTYWNE SKŁADNIKI

Wypróbuj: witaminę C, retinol, lub kwasy BHA lub AHA. Jednak zacznij przygodę z nimi powoli, daj skórze czas na przyzwyczajenie się, aby uniknąć podrażnień i uszkodzeń.

Czego w pielęgnacji twarzy powinnaś unikać jesienią

1. ZŁUSZCZANIA MECHANICZNEGO

Podaruj sobie ziarniste peelingi i urządzenia do złuszczania skóry. Zamiast tego wybierz lekkie kwasy np. mlekowy lub glukonolakton.

2. NAKŁADANIA ZBYT WIELU WARSTW

Nie przeciążaj skóry, im mniej, tym lepiej. Daj skórze oddychać, w przeciwnym razie będzie podrażniona.

3. REMONT KAPITALNY

To nie czas na takie działania, wprowadzaj kolejne aktywne składniki krok po kroku, skóra po lecie jest bardzo wrażliwa.

Z TYMI PRODUKTAMI PIELĘGNACJA PO LECIE JEST JESZCZE ŁATWIEJSZA

pielęgnacja skóry po lecie
pielęgnacja skóry po lecie

Marka D’Alchemy wykorzystuje potencjał setek roślin w tworzeniu swoich unikalnych kompozycji i produktów. Już na etapie ich tworzenia zadbano o to, żeby zostały przetestowane oraz, żeby dostarczały spektakularnych efektów. Wszystko to kwestia doświadczenia i podejścia. Tutaj nic nie jest przypadkowe. A cały koncept opiera się na tym, aby natura była na pierwszym miejscu. Składniki nie tylko pochodzą ze źródeł odnawialnych, ale są naturalne. Badania i udoskonalenia są także na stałe wpisane w misję tej polskiej marki.

Do jesiennej pielęgnacji skóry po lecie, wybrałam:

KROK 1 – PEELING DO TWARZY | CEL: oczyszczenie i wygładzenie skóry

Delikatny peeling skonstruowany na bazie białej glinki to zbawienie do pielęgnacji skóry po lecie. Wśród składników kosmetyku znalazłam puder z ryżu, hydrolaty z oczaru, cytryny, werbeny oraz lawendy. To one mają właściwości łagodzące i oczyszczające. A oleje roślinne z pestek winogron i z granatu utrzymają poziom nawilżenia i wygładzają skórę. Peeling pozostawił skórę jedwabiście gładką i bardzo miękką w dotyku. Całość daje niezwykle lekki i zdrowy wygląd. Dokładnie taki, na jaki czekałam. Doceniam taką pielęgnację i raz w tygodniu urządzam domowy kącik spa, bo jako mama trójki nie zawsze mam możliwość skorzystania z profesjonalnych zabiegów w salonie.

KROK 2 – ŚWIECA DO MASAŻU FLEURS DE PROVANCE | CEL: regeneracja i odżywienie skóry

Jestem zachwycona, bo wreszcie mogę zafundować sobie w domu masaż, o jakim marzyłam. To prawdziwa bomba witaminowa dla skóry i szansa na odbudowanie bariery lipidowej po męczącym lecie. Już chwila rozgrzania świecy, pozwala mi uzyskać moc dobrodziejstwa dla skóry i prawdziwy relaks także dla zmysłów. Zapach zabiera mnie do Prowansji, gdzie spędzałam całe lato, będąc na studiach. Ten region Francji znany jest między innymi z produkcji olejków różanych. W tej kompozycji świecy do masażu wyczuć można jeszcze goździk oraz białe kwiaty. Skóra po masażu pozostaje przyjemnie gładka i pachnąca. Moja porcja luksusu, gdy zatęsknię za Francją. Tego właśnie skóra wyjątkowo potrzebuje, gdy zaczyna się jesień.

KROK 3 – AGE-DELAY EYE CONCENTRATE | CEL: efekt ,,wypoczętego oka”

Ten koncentrat pod oczy to prawdziwe zbawienie dla zmęczonej po lecie skóry. Kosmetyk ma bogatą teksturę i kremową konsystencję, w sam raz na jesienną pielęgnację. Sprawdził się w codziennej pielęgnacji mojej wrażliwej skóry pod oczami. Dzięki algom morskim zawartym w kremie, zyskałam także ochronę przed zanieczyszczeniami powietrza. A ponieważ mam już swoje lata, potrzeba mi także przeciwstarzeniowego działania. Ten krem zdał egzamin. Widać wyraźne uelastycznienie skóry pod okiem, a także większą jej sprężystość. Na koniec krem świetnie relaksuje, jest wisienką na torcie pielęgnacji w trzech krokach, lub codziennym rytuałem na koniec dnia. Skóra jest wyraźnie rozświetlona i wygląda na wypoczętą.

D’Alchemy podbija od samego początku moje serce, bo podchodzą do pielęgnacji holistycznie. Żadne kosmetyczne zabiegi i starania nie będą miały sensu, jeśli nie połączę ich ze zdrowym podejściem do pielęgnacji, a nawet do codziennego życia. Nie bez znaczenia jest zdrowy sen, nawadnianie się i codzienna porcja ćwiczeń. Jeśli do tego dodaję jeszcze zdrowe odżywianie, skóra po tych wszystkich staraniach odwdzięcza mi się z nawiązką.

pielęgnacja skóry po lecie
pielęgnacja skóry po lecie
pielęgnacja skóry po lecie

Skóra potrzebuje dobrego odżywienia, aby zapewnić sobie harmonię. Za to piękna skóra daje mi dobre samopoczucie. Dobrze dobrana pielęgnacja to świadomy wybór zdrowia i szczęścia. A zasada ,,im prościej, tym lepiej” w dziedzinie kosmetologii także sprawdza się najlepiej. Dlatego tak bliskie mojemu sercu są kosmetyki RuNo Cosmetics. Tutaj dba się o ciało holistycznie w naturalny sposób. W słoiczkach i buteleczkach, zamknięto to, co najcenniejsze z natury. Ten sekret piękna znany jest nie od dzisiaj, ale warto wrócić do tych podstaw. Kosmetyki bez parabenów, bez konserwantów to najlepszy wybór w życiu z myślą o zdrowiu i bezpieczeństwie. RuNo łączy wiedzę o roślinach z nowoczesnymi osiągnięciami kosmetologii, a to wszystko z myślą o mnie i o Tobie. I tak powstały kosmetyki wegańskie i skuteczne.

Do pielęgnacji skóry po lecie wybrałam serię nawilżającą, której celem jest przywrócić jej właściwy stan. Wśród mojego zestawu ratunkowego znalazły się:

TONIK – długo wzbraniałam się do używania toników (uznawałam, że to strata czasu), dzisiaj już wiem, że napięta skóra po oczyszczeniu to nic dobrego i trzeba wzmocnić jaj barierę lipidową. Z pomocą przychodzi właśnie tonik, który przywraca skórze równowagę i właściwe pH. Czyli takie pomiędzy 4,7 a 5,6. Wiem doskonale, że jeśli o to nie zadbam, moja skóra wytworzy tłusty filtr i spowoduje zmiany skórne, których zdecydowanie nie chcę. Ta łagodna mgiełka RuNo to natychmiastowe ukojenie dla skóry. Jest lekka, o odświeżającej kwiatowej nucie. Przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Śmiało mogę powiedzieć, że to dobra baza. Skóra jest aksamitnie wykończona i teraz lepiej przyjmie aktywne składniki kremu. RuNo w swoich działaniach wzoruje się na azjatyckich rytuałach piękna. I dlatego formuła toniku oparta jest na proteinach ryżu i wyciągu z wiśni Barbadosa. Oba są pełne witamin, minerałów i naturalnych kwasów. Wewnątrz buteleczki znalazłam też sok ze świeżego aloesu. To dzięki temu składnikowi skóra jest nawilżona i otulona. Duży plus za szklaną buteleczkę i kartonowe opakowanie. Te wegańskie produkty szanują także środowisko.

SERUM NAWILŻAJĄCE – jeśli szukasz kosmetyku, który działa w punkt i szybko, dobrze trafiłaś. Serum od RuNo to ekspresowy ratunek dla skóry. Przekonałam się o tym na własnej skórze. Silnie nawilża i w mgnieniu oka odbudowuje płaszcz lipidowy skóry. Co więcej pozwala utrzymać wodę w skórze. Mogę używać go punktowo lub jak opatrunek pozostawiam na całą noc. Jego żelowa konsystencja jest bardzo przyjemna i wydajna w użyciu. Urzekł mnie też jego ciepły jaśminowy zapach z nutą drzewa cedrowego i cytrusów. Mam wrażenie, że o nawilżaniu powiedziano już wszystko, ale nadal widzę, że wiele osób zapomina o tej podstawowej pielęgnacji. Gdy szczypią policzki, a skóra przy nosie jest sucha – często jest już późno, bo skóra jest już uszkodzona. Ale ten eliksir pomoże zdziałać cuda, wystarczy kilka kropel serum, a poczujesz ulgę. W czym tkwi sekret? Jego siła bierze się w dużym stężeniu witamin (w tym witaminy C) oraz składników aktywnych (kwas fitowy oraz ekstrakt z acamella). To połączenie pozwala dotrzeć do odpowiedniej warstwy skóry i odbudować uszkodzenie.

KREM NAWILŻAJĄCY –  od 25 roku życia poziom nawilżenia mojej skóry spada o 1% każdego roku. Co oznacza, że moja skóra powoli nie ma szans sama bronić się przed zimnymi, jesiennymi dniami. A to w połączeniu z agresorami z zewnątrz powoduje, że skóra nie zawsze wygląda tak, jak bym o tym marzyła. Czas odbudować barierę hydrolipidową skóry. Nie jest to takie proste, ale z pomocą kremu nawilżającego RuNo, jest to możliwe. Krem ma żelową konsystencję, która łatwo się rozprowadza. Kryje się w niej cała gama składników, które zawierają witaminy i kwasy omega. Są one za pomocą mikroskopijnych kapsułek transportowane wewnątrz skóry. Skóra jest bardziej promienna i ma zdrowy wygląd jeśli będziesz systematycznie sotosować krem.

pielęgnacja skóry po lecie
pielęgnacja skóry po lecie

Zapisz się na MINTowy newsletter i odbierz PREZENT - Pomysły na kreatywne zabawy na CAŁY MIESIĄC!

Dołącz do naszej społeczności i poczuj miętę do MINT! Nasz newsletter to gwarancja dobrych treści! Odbierz w prezencie 30 kreatywnych pomysłów na zabawy z dzieckiem, bo to nowa jakość czasu z dzieckiem.

pielęgnacja skóry po lecie
pielęgnacja skóry po lecie

 

Kluczowym składnikiem aktywnym formuły InVitive od Dr Irena Eris jest retinol. To naprawdę złoty środek w odmładzaniu skóry. To prawda, że bywa drażniący (więcej o retinolu przeczytasz TU – KLIKNIJ) i trzeba skórę do niego przyzwyczaić, ale działa cuda. W przypadku serii InVitive retinol został zamknięty w ceramidowych otoczkach, co sprawia, że jest łagodniejszy. Co więcej jego biologiczna aktywność jest dzięki temu 7 razy dłuższa, a dotarcie do komórek skóry o 2,5 razy większe. W gamie tych nowatorskich produktów znalazłam bazę pielęgnacji krem na dzień z filtrem SPF 30 oraz krem na noc. W tych produktach znalazłam silne peptydy, które mają za zadanie pobudzić kolagen o odbudowy. Za nawilżenie odpowiada pro-retinol pochodzenia algowego. Ceramidy mają za to działania ochronne, a olej arganowy ma nawilżyć i utrzymać właściwe nawilżenie skóry, a także odbudować płaszcz lipidowy naskórka i go wzmocnić.  To dokładnie to, czego do pielęgnacji po lecie potrzeba.

W ramach wzmocnienia pielęgnacji i podejścia kompleksowego w tej serii znalazłam jeszcze nawilżający krem pod oczy oraz wygładzająco-rewitalizujące serum na noc. Ten pierwszy nie tylko nawilża, ale odmładza. Jego cel to spłycenie zmarszczek i redukcja obrzęków. Prawdziwy kompres dla oczu. A to wszystko dzięki drogocennym składnikom: peptydy i pro-retinol wzmacniają strukturę kolagenu, a ekstrakt z pączków jarzębu, poprawia mikrocyrkulację i redukuje obrzęki. Pięknie się wchłania i daje natychmiastowy efekt nawilżenia. Pozostawia widoczny glow, który daje efekt zdrowej skóry. Nie wałkuje się przy spotkaniu z korektorem.

Za to serum to prawdziwa perełka, którą z miłą chęcią włączyłam do pielęgnacji. Skład wskazuje, że znaleźć w nim można retinol o stężeniu 0,15%, a także oleje z witaminę E, peptydy i wodę morską zmineralizowaną. Ma lekką konsystencję, łatwo się nakłada i rozprowadza. Warto połączyć je z kremem na noc dla optymalnego działania.

 

pielęgnacja skóry po lecie
pielęgnacja skóry po lecie
pielęgnacja skóry po lecie
pielęgnacja skóry po lecie

Seria MIX ME UP to prawdziwy hit i koktajl piękności. Miksujesz dowolnie od potrzeb skóry, efekt zawsze jest zadowalający. W skład serii wchodzą elementy bazowe. Są to: nawilżający krem oraz maseczka.

Ten wegański krem sprawdzi się zarówno na dzień, jak i na noc do pielęgnacji każdego rodzaju cery. Jego formuła jest lekka, o świeżej owocowej nucie. Mogę stosować go samodzielnie lub w połączeniu z serum. Ugasi pragnienie skóry i przywróci jej komfort jednocześnie zabezpieczy przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi. A wszystko to zasługa jego receptury. Do stworzenia kremu użyto różowego aloesu, który dobrze nawilża, chlorella ją wygładza, olej bawełniany odżywia, a probiotyki i prebiotyki wspierają odporność skóry.

Maseczka natomiast nawadnia, pozostawia skórę wypoczętą i wygładzoną – to ostatnie to zasługa protein z ryżu. Dodatkowo użyty ekstrakt z banana zmiękcza skórę i i łagodzi podrażniania.

A jeśli chcę jeszcze więcej mocy łączę maseczkę lub krem z boosterem, który kryje spektrum mocy aktywatorów. Uzyskuję dzięki temu multi krem-koncentrat szyty na miarę potrzeb mojej skóry. Ja wybieram serum #2 niniacynamidowe. W połączeniu z kremem daje mi specyfik do walki z niedoskonałościami skóry, a z maseczką mogę liczyć na multimaskę hybrydową, która da balans i regenerację skórze.

W serii znajdziesz jeszcze booster serum #1 – elektrolitowe, które ma za zadanie wyciszyć skórę, złagodzić i ukoić skórę odwodnioną i wrażliwą. Natomiast jeśli zaobserwowałaś u siebie pierwsze zmarszczki, sięgnij po booster serum #3 – kolagenowe, to ono regeneruje, rewitalizuje i odżywiania. Jego lekka forma olejku pięknie komponuje się z kremem i z maseczką. Wybierz ten, który do Twojego rodzaju cery i potrzeb pasuje najlepiej.

Pielęgnacja po lecie nie może odbyć się też bez rewitalizującego żelu do mycia twarzy. Ten od FaceBoom dzięki ekstraktowi ze śliwki kakadu jest witaminową bombą, co da skórze promienny wygląd. Za to esencja micelarna to powiew świeżości podczas pielęgnacji. Do gustu przypadł mi ten owocowy zapach, wspomnienie lata. Skóra jest po niej oczyszczona i zadowolona. Za odzyskanie witalności, podziękować mogę ekstraktowi z zielonej herbaty. To także mój ulubiony napój w ciągu dnia.

Jestem wielką zwolenniczką miksowania kosmetyków i szerokiego ich zastosowania. Daje mi to duże spektrum możliwości, prób i zmian, bo moja skóra na każdym etapie miesiąca potrzebuje innej pielęgnacji. Wypróbuj Mix me Up i Ty!

 

pielęgnacja skóry po lecie

Potrzeby skóry w ciągu roku zmieniają się. To, co działało latem, może niekoniecznie działać tak dobrze jesienią. Aby odmłodzić i zregenerować siłę po lecie, a także, aby poradzić sobie z sezonową utratą wilgoci skóry, wybierz delikatne środki myjące. Niech będą bogate w składniki nawilżające i aktywujące. Nigdy nie zapominaj o filtrze SPF. 

Pamiętaj, że kluczem do sukcesu są małe, powolne zmiany, aby skóra mogła przyzwyczaić się do nowego.

Artykuł powstał przy współpracy ze wskazanymi markami. Dziękuję za możliwość testowania produktów.

podobne artykuły

magazyn dla mamy

Zapisz się na newsletter

MINT MAGazyn online to lifestylowy serwis dla mam. To portal o pozytywnym macierzyństwie i szczęśliwym dzieciństwie. Zajrzyj do nas po codzienną dawkę inspiracji. Poczuj miętę do MINT!

Copyright MINT Project design SHABLON

Pin It on Pinterest

Udostępnij ten artykuł!

Podoba Ci się ten post? Podziel się z nim ze znajomymi i rodziną, udostępniając w wybranym medium.