Rodzic idealny

Oczekując pierwszego dziecka przyszłość wydaje się być krainą mlekiem i miodem płynącą. Śliczny maluch leżący w łóżeczku obok niego pijąca ciepłą kawę zadbana mama i wypoczęty tata. Wszyscy pięknie się uśmiechają, a wokół nich panuje niemal sterylny porządek. Rzeczywistość jednak jest kompletnie inna. Czy istnieje „Rodzic Idealny”?

AUTOR: Anna Gawlik
rodzic idealny

SKLEP

RODZIC IDEALNY
Czar pryska zazwyczaj już moment po narodzinach. Szczęśliwe chwile mieszają się z trudem porodu, nieprzespanymi nocami, kolkami i połogiem. Potem w kolejce czeka ząbkowanie i powrót mamy do pracy. W zawrotnym tempie przybywa obowiązków a nasze oczekiwania co do ich realizacji wcale nie spadają. W końcu nadchodzą drugie urodziny, kiedy to otwiera się worek pod tytułem EMOCJE I AUTONOMIA DZIECKA. W codzienność wkrada się więcej płaczu, pisku i dziecięcego krzyku, a słowo NIE pada z maleńkich ust przynajmniej 100 razy dziennie. Sytuację potęgują trudności w komunikacji, bo dziecko dopiero uczy się mówić. Do tego dochodzi stres związany z przedsięwzięciami  zaczynającymi się na „OD”: odstawienie do piersi i butelki, odsmoczkowanie czy odpieluchowanie. Zdarza się, że to wszystko dzieje się pod czujnym okiem rodziny, w której znajdzie się przynajmniej jedna osoba, która lepiej wie jak wychować Twoje dziecko.
W całej rodzicielskiej karierze dzieją się momenty, kiedy nie wiemy jak się zachować, co powiedzieć i czego wymagać.
I tak w ferworze powyższych wyzwań, łącząc wiele ról społecznych jednocześnie, zdarza się, że mimo bezgranicznej miłości do swoich dzieci i najszczerszych chęci, tracimy siły, a cierpliwość kurczy się do rozmiaru ziarenka piasku lub znika całkowicie. TO NORMALNE. W całej rodzicielskiej karierze dzieją się momenty, kiedy nie wiemy jak się zachować, co powiedzieć i czego wymagać. Zastanawiamy się co zrobić, żeby dziecko zaczęło współpracować. Zdarza się również, że tracimy cierpliwość, a złość  i frustracja biorą górę. Wtedy podnosimy głos, krzyczymy, a potem borykamy się z wyrzutami sumienia.

I tak przechodzimy do najważniejszej informacji tego artykułu:

RODZIC IDEALNY NIE ISTNIEJE.

Zatem porzućmy swoje wyrzuty sumienia. Za każdym razem, kiedy zdarzy się wpadka poprawmy koronę i ruszajmy dalej. Bądźmy wystarczająco dobrymi i autentycznymi rodzicem.

KIM JEST WYSTARCZAJĄCO DOBRY RODZIC?

Tego terminu po raz pierwszy użył brytyjski pediatra i psychoanalityk, D. W. Winnicott. Wystarczająco dobry rodzic kocha swoje dzieci bezwarunkowo. Na co dzień jest troskliwy, wrażliwy na potrzeby i uczucia dziecka. Wspiera swoich bliskich,  zwraca się z szacunkiem do matki/ojca swoich dzieci oraz samych dzieci. Wystarczająco dobry rodzic potrafi powiedzieć NIE dbając o dobro dziecka i o swoje potrzeby. Jest autentyczny – przeżywa różne emocje, popełnia błędy, potrafi się do nich przyznać i przeprosić, jeśli zrani.

Zapisz się na MINTowy newsletter i odbierz PREZENT - Pomysły na kreatywne zabawy na CAŁY MIESIĄC!

Dołącz do naszej społeczności i poczuj miętę do MINT! Nasz newsletter to gwarancja dobrych treści! Odbierz w prezencie 30 kreatywnych pomysłów na zabawy z dzieckiem, bo to nowa jakość czasu z dzieckiem.

rodzic idealny

Mów NIE z miłości jako wyraz szacunku do siebie i swoich dzieci. Dzieci potrzebują słowa NIE z kilku względów.

5 SPOSOBÓW NA TO JAK ZADBAĆ O POKŁADY CIERPLIWOŚCI I STAĆ SIĘ RODZICIELSKIM KWIATEM LOTOSU?

Weź głęboki oddech i wyluzuj

Presja jest złym doradcą. Zatrzymaj się, otwórz album ze zdjęciami, powspominaj, odszukaj radość z rodzicielstwa. Przypomnij sobie dobre momenty i sytuacje z dnia poprzedniego. Zastanów się za co cenisz swoich bliskich, za co cenisz siebie. Skup się na zasobach, na tym co Wam wychodzi dobrze. Zrób listę tego, co lubicie robić wspólnie lub z poszczególnymi członkami rodziny. Sięgajcie do niej w chwilach, kiedy brakuje Wam zasobów.

Naucz się odpuszczać

Nic się nie stanie, kiedy od czasu do czasu podasz obiad z gotowca czy nie posprzątasz mieszkania. Mierz siły na zamiary. Porzuć postawę wszechmocy i dopuść do siebie myśl, że nie musisz ogarniać wszystkiego. Zastanów się czy poprzeczka jaką stawiasz sobie i dziecku jest osiągalna. Przemyśl czy spełniasz tylko Wasze oczekiwania czy też oczekiwania innych osób (spoza najbliższej rodziny). Ustal priorytety. Może w Waszej codzienności jest coś, co Was mocno obciąża, zajmuje dużo czasu i energii, a niekoniecznie jest Wam potrzebne.

Naucz się mówić NIE

Juul napisał „Należy zaspokajać potrzeby dziecka, ale nie wolno wyrzekać się własnych. Kto bowiem neguje własne potrzeby, wkrótce poczuje, że życie go przerasta a winę na to zrzuci na dziecko”. Odmawianie często przychodzi z trudem i jest okraszone obawą rodzica o to, że dziecko doświadczy trudnych emocji. Mów NIE z miłości jako wyraz szacunku do siebie i swoich dzieci. Dzieci potrzebują słowa NIE z kilku względów. Najważniejsze z nich to troska o potrzeby dziecka (nie zachcianki!) oraz poczucie, że odmawianie jest w porządku. Dzięki temu w przyszłości łatwiej im będzie odmówić, jeśli ktoś będzie próbował przekroczyć ich granice.

Zadbaj o siebie

Znasz zasadę maski tlenowej w samolocie? Rodzic najpierw zakłada maskę sobie, a dopiero potem dziecku. Dlaczego tak się dzieje? Jeśli rodzic straci przytomność to nie będzie w stanie zaopiekować się swoim dzieckiem podczas awarii samolotu. Taką samą zasadą postaraj się kierować w waszej codzienności. Zaspokojone potrzeby fizjologiczne i emocjonalne stanowią podstawę regulacji emocji i są doskonałą drogą do rodzicielskiego kwiatu lotosu.

Trenuj samoregulację

Wsłuchaj się w to, co mówi twoje ciało. Naucz się zauważać pierwsze oznaki zmęczenia, smutku, złości i frustracji. Dzięki temu łatwiej będzie Ci zareagować na czas. Zaspokajając swoje potrzeby (nie zachcianki!) pomożesz wyciszyć się swojemu układowi nerwowemu, naładujesz zbiornik zasobów i odzyskasz wewnętrzny spokój (a przynajmniej jego część). Czasem wystarczy łyk wody, kilka głębokich wdechów i nazwanie w myślach swoich emocji.

Na koniec pragnę jeszcze zaakcentować jedną kwestię. Błędy, które popełniasz są zupełnie naturalne. Są nieodzowną częścią rodzicielstwa. Staraj się jednak nie krzywdzić bardziej siebie i dziecka. Zadbaj o swoją samoregulację. Wsłuchaj się w swój organizm. Naucz się zauważać, kiedy emocje biorą nad Tobą górę. Wypróbuj sposoby z listy.

 

I pamiętaj: JESTEŚ WYSTARCZAJĄCO DOBRYM RODZICEM.

Anna Gawlik – z wykształcenia jest psychologiem, neurologopedą, familiologiem i praktykiem metody Kids Skills. Swoją wiedzą i doświadczeniem dzieli się prowadząc profil Językiem Emocji. Prywatnie jest szczęśliwą żoną i mamą. Uwielbia śpiewać, słuchać muzyki, czytać kryminały, a kiedy tego potrzebuje zapewnia sobie ciszę i chwilę samotności.

podobne artykuły

magazyn dla mamy

Zapisz się na newsletter

MINT MAGazyn online to lifestylowy serwis dla mam. To portal o pozytywnym macierzyństwie i szczęśliwym dzieciństwie. Zajrzyj do nas po codzienną dawkę inspiracji. Poczuj miętę do MINT!

Copyright MINT Project design SHABLON

Pin It on Pinterest

Udostępnij ten artykuł!

Podoba Ci się ten post? Podziel się z nim ze znajomymi i rodziną, udostępniając w wybranym medium.