TULLY właśnie wszedł na ekrany. Film z brawurową rolą Charlize Theron to szczere i pełne humoru spojrzenie na rodzicielstwo. Film dla wszystkim kobiet, matek i superbohaterek.

***

Mąż, dom i trójka dzieci! Marlo (Charlize Theron) to prawdziwa superbohaterka, ale czasem nawet one potrzebują chwili wytchnienia. Pewnego wieczoru w drzwiach domu Marlo zjawia się tajemnicza niania, Tully… Młoda, seksowna i zwariowana opiekunka (Mackenzie Davis) szybko wywraca do góry nogami życie całej rodziny. Marlo musi zmierzyć się z przebojową i pełną energii dziewczyną, która ma w sobie wszystko to, co sama już utraciła. 

Film pełen zabawnych obserwacji na temat tego, jak to jest być mamą w 2018 roku, z rewelacyjną Charlize Theron w roli głównej. Tully to najnowsze dzieło duetu Jason Reitman – Diablo Cody, stojących za sukcesem nagrodzonej Oscarem komedii Juno. 

W roli głównej widzimy Charlize Theron, która dała się poznać w filmach jako silna, zdeterminowa kobieta. Popis sprawności fizycznej dała w Mad Maxie, Szybkich i Wściekłych oraz Atomic Blond. W Tully aktorka ukazuje zupełnie nowe oblicze: matki trójki maluchów, w życie której zastrzyk świeżej energii wnosi młoda opiekunka. To pozycja obowiązkowa nie tylko dla mam, ale dla wszystkich kobiet! 

To nie jest film zupełnie na serio – zdradza Charlize Theron. Do wszystkiego podchodzimy w nim na wesoło, ale właśnie przez to wydaje mi się on bardziej prawdziwy. Dlatego tak go uwielbiam: to szczere spojrzenie na rodzicielstwo, dalekie od glamouru. 

Charlize wie, co mówi, ponieważ w natłoku obowiązków sama znajduje jeszcze czas na macierzyństwo, wychowuje bowiem dwójkę adoptowanych z Seanem Pennem dzieci: synka Jacksona i córeczkę August. A w Tully

Przeczytaj rozmowę z Charlize Theron i zobacz, jak jej własne doświadczenia macierzyńskie wpłynęły na postać, którą gra w filmie.

5 PYTAŃ DO… CHARLIZE THERON

Film Tully z Charlize Theron

 


1. Tully to powiew świeżości na tle filmów poruszających temat macierzyństwa.

Tak, i jako matka widzę to wyraźnie. Myślę, że przez ponad 20 lat mojej pracy zawodowej mogłam w pewien sposób uczestniczyć w kreowaniu fałszywego, niepełnego wizerunku macierzyństwa w kinie. Ale to było zanim sama miałam dzieci. Nie wyobrażam sobie pracy nad takim filmem, jak „Tully” bez uprzedniego doświadczenia macierzyństwa. Jest w nim tyle rzeczy, z którymi się utożsamiam.

2. Ogromna w tym zasługa Diablo Cody.

Diablo nie umie nie pisać szczerze. To prawdziwe szczęście pracować przy filmie, w którym możesz wejść w skórę prawdziwego człowieka. Uważam, że współczesne społeczeństwo niezwykle surowo ocenia rodziców i łatwo ich osądza, zwłaszcza matki.

3. Czy stworzenie tak szczerej ekranowej relacji z grającą rolę Tully Mackenzie Davis przyszło naturalnie?

Mackenzie to jedna z najzabawniejszych osób, jakie znam. Ja na planie nie byłam duszą towarzystwa; po raz pierwszy w życiu zmagałam się z depresją, moje ciało, przytłoczone dodatkowymi kilogramami, nie było zbyt szczęśliwe, więc psychicznie również nie byłam w najlepszej kondycji. Pozytywna energia Mackenzie sprawiła, że momentalnie się do niej zbliżyłam.

4. Czy sama korzystałaś kiedyś z usług nocnej niani?

Nie, ponieważ nigdy nie byłam w ciąży – moje dzieci są adoptowane. Kiedy były jeszcze bardzo małe, dużo pomagała mi moja mama. Zresztą dalej tak jest. Na planie „Tully” pracowałam z aktorami dziecięcymi, a jednocześnie w przyczepie czekały na mnie moje własne dzieci. To nie miało końca, można powiedzieć, że 24 godziny na dobę żyłam w filmie… Kiedy wracałam do domu, byłam wykończona – na szczęście wówczas mama przychodziła z pomocą!

5. Masz własną firmę produkcyjną, Denver and Delilah, która stoi za wieloma historiami z silnymi bohaterkami kobiecymi, takimi jak choćby „Atomic Blonde”, w którym zagrałaś główną rolę. W jaki sposób wybierasz projekty, w które angażujesz się jako producent?

Zdecydowanie wspieramy projekty produkowane przez kobiety. Pilnuję też, żeby kobiety zatrudniano przy nich nie tylko jako aktorki, ale również w pozostałych działach, na przykład technicznych. Poza tym świetnie jest móc nie tylko grać, ale też prowadzić film, służyć za przewodnika. Nie muszę siedzieć i czekać, aż ktoś napisze mi rolę, z którą chciałabym się zmierzyć. Zwłaszcza, że aktorzy są łatwo szufladkowani i różnorodność proponowanych ci ról jest bardzo ograniczona.

Film TULLYFilm Tully


Mat.pras.

Zapisz się na newsletter

MINT MAGazyn online to lifestylowy serwis dla mam. To portal o pozytywnym macierzyństwie i szczęśliwym dzieciństwie. Zajrzyj do nas po codzienną dawkę inspiracji. Poczuj miętę do MINT!

Copyright MINT Project design SHABLON

Pin It on Pinterest

Udostępnij ten artykuł!

Podoba Ci się ten post? Podziel się z nim ze znajomymi i rodziną, udostępniając w wybranym medium.