Długo wyczekiwane, gorące dni rozpieszczają nas coraz chętniej… nareszcie zrzuciliśmy ciężar szczelnych, zimowych ubrań i zachłannie chłoniemy ciepłe promienie słońca. Wygrzewamy się na różne sposoby, czerpiąc przyjemność z aktywności w plenerze. W takie dni często rezygnujemy z ulubionego espresso poszukując przyjemnego orzeźwienia. Kawa mrożona, to zazwyczaj słodki deser, który polecamy wielbicielom słodyczy, niestety z kofeinowym naparem niewiele ma wspólnego. Na szczęście żyjemy w czasach prężnie rozwiniętej, kawowej infrastruktury, na brak sprytnych, kofeinowych rozwiązań nie wypada narzekać… poszukującym ochłody przychodzi na ratunek Cold Brew – orzeźwiająca kawa, parzona… na zimno.
***
Małe, szklane buteleczki, wypełnione cold brew są dość łatwo dostępne, oferowane przez liczne kawiarnie i sklepy z kawową alternatywą. Przygotowanie pysznej kawy na chłodno jest bardzo proste, dlatego warto spróbować własnych umiejętności w tym temacie. Do idealnego cold brew potrzebujemy wysokiej jakości, sprawdzonych ziaren kawy… najlepsze będą ziarna świeżo wypalane, na jasny lub pośredni kolor, które dedykowane są alternatywnym metodom zaparzania. W napoju, doskonale odnajdą się rześkie, owocowe ziarna z Afryki… warto jednak poeksperymentować w poszukiwaniu własnych, ulubionych smaczków. Pamiętajmy, że najlepsze efekty smakowe, uzyskamy samodzielnie mieląc pełne ziarno! Dobry młynek to najważniejszy i jedyny niezbędny gadżet, bez którego trudno o przygotowanie dobrej kawy.
***
PRZEPIS TO PESTKA
Na 1 litr zimnej, przefiltrowanej wody potrzebujemy ok 60 – 70 gram dość grubo zmielonego ziarna kawy. Wystarczy dowolne, szklane naczynie, w którym mieszamy porcję kawy z wodą… przykrywamy, zamykamy, zakręcamy… następnie odstawiamy do lodówki na minimum 8 godzin. Po tym czasie napar należy przefiltrować, dodać kostki lodu i gotowe!
Cold brew, jest rześki, klarowny, zbalansowany… pozbawiony goryczy, pyszny i orzeźwiający. Do tego nie brakuje mu kofeinowego kopa, choć jego chłodne oblicze nie kojarzy się z mocą. Przelany do zgrabnej buteleczki będzie przy Tobie podczas majówki czy gorących, wakacyjnych wypraw.
***
A jeśli chcesz wiedzieć jeszcze więcej, zajrzyj do naszych wcześniejszych artykułów z cyklu o kawie.
POCHODZENIE MA ZNACZENIE / PAS KAWOWY
Autor / Zdjęcia : Agnieszka Grosser – Kawoteka
Nakręcona kofeiną dusza Kawoteki – mikropalarni kawy. Prowadzi sklep z kawami świata. Kawowa estetka – przed wypiciem espresso robi mu zdjęcie, podziwiając orzechowe brązy cremy. Sporo parzy, mieli, wypala, przelewa, wypija…kawy oczywiście. Mama Niny i Franka.